Muszę wyjaśnić, skąd wzięła się nazwa bloga. Zawsze jest
dylemat w takim momencie. Najpierw natłok pomysłów, potem totalna pustka.
Dlaczego ”blubry”? To gwarowa nazwa pogaduszek, bzdurek,
bredni. Czyli czegoś błahego, nieważnego, nie zawsze prawdziwego. Dotyczy to
zwłaszcza wspomnień o przodkach, które opierają się na blubrach podczas
imienin, odwiedzin u babci czy wujka.
Określenie „blubry” jest
usprawiedliwieniem dla ewentualnych nieścisłości.
I nie tylko o starych Polakach, bo o młodych też, ale kiedy
chcemy pogawędzić mówimy, że …”pogadamy o starych Polakach”. Tak mówił nasz
ojciec, nasi dziadkowie.
„Kierskie”, bo Kiekrz, to miejsce, gdzie jestem, gdzie
mieszkam, gdzie oddycham, gdzie nareszcie śpię…
Zanim tu zamieszkałam, nie spałam, bo za oknem całą noc rozlegał się
gwar centrum miasta. Śpiewały pijackie chóry, grała muzyka z pubów, jeździły
motocykle. Tu kładę głowę na poduszkę i zasypiam. Część Kiekrza
znajduje się w Poznaniu, część stanowi odrębną wieś. Ktoś 30 lat temu wpadł na
genialny pomysł, żeby część Kiekrza
wcielić do miasta. Przez to nie ma tu nadal kanalizacji. We wsi jest. Granica
przebiega tak śmiesznie, że dzieci mają do rejonowej szkoły 5 km, a do
poznańskiej 200m. Takich dziwactw jest jeszcze wiele. Ale o Kiekrzu jeszcze nie raz napiszę.
Kościół w Kiekrzu pw Św. Archanioła Michała i Wniebowzięcia
NMP
Wiatrak Holender z 1905r.
Jezioro Kierskie
Bardzo sympatyczne i dowcipne, będę z przyjemnością doczytywać te blubry.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Poll
Polu! Mam nadzieję,że znajdziesz dla siebie coś ciekawego od czasu do czasu. Jeszcze nic nie napisałam o ogrodzie, a będą relacje. O S&S ze śmietnika też ;-)
UsuńSerdecznie witam Cię Pollu, cieszę się że tu trafiłam.
UsuńZastanawiałam się nad tytułem Twojego bloga...i w końcu znalazłam wyjaśnienie. Bardzo ciekawy jest Twój blog. Pozdrawiam Cię Ludmiło.
OdpowiedzUsuń