sobota, 30 listopada 2013

Dzieci w rodzinie - cz.1

     I ta część była na stronie www. Znalazłam od tego czasu wiele innych zdjęć, równie ciekawych. Dodam jeszcze pociechy z rodzin Jabłońskich i Skrzypczaków od strony męża.
     Dzieciaki są miłym obiektem zdjęć. Trochę to tak, jakbyśmy chcieli zatrzymać czas, żeby dzieci nie urosły, nie wydoroślały i poszły w swoją stronę. Bardzo lubię te zdjęcia, cofają w czas dzieciństwa i beztroski. Zobaczmy jak dzieciaki były ubrane, jakie miały zabawki, jak spędzały czas.
Zdjęcia naszych dziadków i prababci:


Prababcia Weronika
jako kilkunastoletnia
dziewczynka

Babcia Wanda z braćmi: Marianem (na wózeczku) i Frankiem (pod płotem) i jakimś chłopcem (rozmazany)

Babcia Wanda

Babcia Wanda z braćmi

Babcia Wanda z mamą i kimś jeszcze

Dziadek Franek z rodzicami i bratem Janem (na kolanach)

Dziadek Franek Wiza u I Komunii Św.

Dziadek Edmund Skrzypczak (pierwszy z lewej)
z rodzeństwem ?

Babcia Irena Obada u I Komunii Św.


Mała Frania Pawlęta. Moja babcia ze strony mamy.
Urodziła się w 23.08.1913 roku w Mulheim/Rhein koło Kolonii
z siostrą Marysią ur. 23.09.1910 (zamieszkałą później
w Toruniu, wyszła za mąż za Kurta Schultza,
który zginął podczas wojny we Wrocławiu). Zdjęcie
zrobione najprawdopodobniej w Tarnówku po powrocie
z Niemiec, kiedy Frania miała 4 lata.

środa, 27 listopada 2013

Przechadzki po Poznaniu cz. 3 - Plac Wolności

Po tym, jak opustoszało centrum miasta i tu zrobiło się pustawo, choć to piękne miejsce. Otoczone zabytkowymi gmachami i kamienicami, pięknie odremontowane. Tylko co tu robić? Ławek mało, długi remont odstraszył i odzwyczaił od bycia tam. Piękna nowoczesna fontanna onieśmiela, czeka na upały, wtedy wreszcie ktoś podejdzie się pochlapać... Grajek nie stanie, bo ludzi mało, nie zarobi... Może tak fortepian postawić, albo orkiestrę - niech gra Straussa, może ktoś zatańczy. Dobrze, że chociaż wystawy są plenerowe, np tu o festiwalu w Jarocinie.
     To miejsce gdzie narodziło się Powstanie Wielkopolskie, gdzie przemawiał do Polaków Paderewski, gdzie powstańcy składali przysięgę, gdzie wcześniej zaborca postawił pomnik wdzięczności dla kaisera Fryderyka a Raczyński Bibliotekę. Czyli ważne dla nas miejsce...

Wystawa o historii festiwalu w Jarocinie

Widok na Plac - Arkadia

Nowa fontanna (akurat trwały prace konserwacyjne)

Ławka zbliżeniowa

Kawiarnia dla cyklistów

Hotel Rzymski - na dole Księgarnia Św. Wojciecha i bar Caritas

Pomnik Hygiei, W tyle paskudny zamek Gargamela - nie wiem po co go wybudowali.

Muzeum Narodowe

Bazar

Biblioteka Raczyńskich

Fragment wystawy o Jarocinie

Tablica pamiątkowa 

Widok na ul. Mielżyńskiego

Widok w drugą stronę (z wózkiem)

Arkadia (Empik, Sephora, CIM)

sobota, 23 listopada 2013

Dalie cz. 3 - te, które odeszły na wieczne łąki...

      Przedstawiam dalie, które miałam, a których już nie mam. Z różnych powodów. Niektóre złapały wirusa i po rozpoznaniu skończyły żywot w ognisku, inne się wyrodziły, pokazały środek. Nie wiem, co jest tego przyczyną, nie jestem botanikiem ani genetykiem. Wg mnie, to nie do końca ustalone odmiany, albo karpy się po prostu starzeją.  Inne nie przetrwały zimy, karpy wyschły nadmiernie i nie ruszyły po posadzeniu. Kilka z nich podzieliłam, rozdałam chętnym, a u mnie karpy nie ruszyły. Niektóre po podziale z rozpędu rozdałam i zapomniałam sobie zostawić.
     Wszystkie były piękne i za nimi tęsknie. Kilka z nich na pewno odzyskam  na wiosnę, bo nie umiem bez nich żyć, np Eveline, Tsuki Yori no Shisha, Barbarossa, Life Style  może jeszcze kilka.



Honka Wit

Tsuki Yori no Shisha

Karma Corona

Bluesette

Sizilia

Hartenaas

Procyon

Tomo

Caribbean Fantasy

Bodacious

Sakura Fubuki

Life Style

Apache

Ellen Huston

Barbarossa

Explosion

Eveline


Czarny Kot

sobota, 16 listopada 2013

Ewolucja wózka cz. 7 - lata 60-te

Czas na kolejną część ewolucji wózków. Dziś lata 60-te, czyli moja epoka. Fotografie pochodzą  z rodzinnego albumu lub od przyjaciół. Bardzo wszystkim dziękuję za wypożyczenie, zeskanowanie, podesłanie i pozwolenie na umieszczenie ich właśnie tutaj. Wielu znajomych i przyjaciół obiecało mi poszukać w swoich albumach jakiś perełek więc pewnie kiedyś będzie suplement.
Wózki z lat 60-tych są nieco lżejsze, mają mniej przysadziste sylwetki. Koła są większe, ze szprychami, gondole wyżej osadzone. Budki składane, pokrycia ze sztucznego tworzywa. Po prostu nowy rozdział w historii wózka.

Leśna scenka rodzajowa. Mama i Dobrunia, i ktoś jeszcze, a w dali całkiem ciekawy pojazd. Rok 1960.
Rok 1962. We wózeczku moja kuzynka Rysia, obok ciocia Renia Cebulak z Beatką i wujek Kazimierz Wiza - rodzeństwo mojego taty.
We wózeczku także Rysia z mamą na tle Hotelu Bazar.

Kolejne urocze zdjęcie Rysi. Tym razem zbliżenie. Rok 1963.

Park Wilsona (wtedy chyba Kasprzaka) i Rysia z tatą.

1964 rok. Moja siostra prowadzi wózek z bratem. Mnie nie było jeszcze na świecie, ale wiem, że brat z wielką pasją z niego wychodził lub wręcz wyskakiwał.


1966rok, mój mąż Maciej we wózku. Wózek pcha dziadek Edek, obok ciocia Ania i rodzice.

Maciej 1967r.

Maciej 05.03.1967r.

Roman, kuzyn Macieja z mamą i dziadkiem
26.06.1966r. Wronki

Roman, kuzyn Macieja z mamą i tatą
26.06.1966r. Wronki

Roman, kuzyn Macieja z mamą i tatą
26.06.1966r. Wronki

Roman, kuzyn Macieja z dziadkiem i tatą
26.06.1966r. Wronki

Nasza przyjaciółka Ela z bratem Mariuszem 1966r.

Elżbieta z Mariuszem 1966r.


Moja przyjaciółka Agata, rok 1967.

To ja wiosną 1969r. Taką miałam spacerówkę. Jest identyczna jak na zdjęciu powyżej więc pewnie miałam ją po bracie.


Ja, wiosna 1969, ten sam spacerek nad Maltą, co powyżej.

Też 1969 rok. Moja ciocia Lila z kuzynem Maciejem. Samolot - pomnik już tam nie stoi, nie przetrwał!