poniedziałek, 10 listopada 2014

Na czterech lub dwóch kółkach

Zebrałam stare zdjęcia z albumów rodzinnych, gdzie znalazłam wszelakie ślady motoryzacji. Na początku miał być to tylko post o "Klaksonie", mercedesie mojego dziadka Teodora, ale znalazłam jeszcze kilka ciekawych zdjęć.

Pradziadek Franciszek Kaźmierczak pozuje na jednym z nich w towarzystwie bliżej mi nieznanego automobilu. Zdjęcie pochodzi z czasów I Wojny Światowej, może gdzieś w okolicach Bułgarii, bo stamtąd jest kilka innych zdjęć. Dziadek w mundurze pruskim.

Pradziadek Franciszek Kaźmierczak w armii pruskiej, I Wojna Światowa

Kolejne auto nadwyraz eleganckie. Na jego tle babcia Macieja Irena w nieznanym mi towarzystwie. Możliwe, że są to jacyś majętni znajomi babci. Jako piękna kobieta i urzędniczka miała grono wielbicieli i dobrych kontaktów.

Babcia Irena (wtedy jeszcze Obadówna) w Pyzdrach, lata 30-ste


Miłośnikiem motoryzacji był najstarszy syn pradziadka Franka - też Franciszek Kaźmierczak. Wuj Franek był czarującym przystojnym facetem, a jak już przystanął przy aucie, albo usiadł na motocyklu...

Wuj Franciszek Kaźmierczak, czas i miejsce nieznane,  lata 30-ste (?)
      Kuzynka ma album po swoim dziadku z tabliczką z wygrawerowanym napisem "W dniu Imienin Podoficerowie Komp. Motor. 4 Bat. Panc. Brześc 4.X.35". Wuj zginął w ostatnich dniach wojny. Był lotnikiem (3 Pułku Lotnictwa), ale to zupełnie inna historia...

Wuj Franciszek Kaźmierczak, czas i miejsce nieznane,  lata 30-ste (?)

    Kolejne zdjęcia już z czasów okupacji. Mój dziadek Franciszek Wiza podczas wojny był strażakiem na lotnisku Ławica w Poznaniu. Jako Polak nie mógł być pełnoprawnym pracownikiem i nie mógł nosić munduru strażackiego. Zachowały się zdjęcia z Ławicy na tle ówczesnych lotniskowych wozów strażackich.




Może na kolejnym zdjęciu nie ma samochodu, ale za to moja mama siedzi na traktorze! Pewnie lata 50-te.

Moja mama, nie wiem kiedy.

W latach 50-tych samochód to był luksus. Rodzice mieszkali wtedy w Skarżysku-Kamiennej. Tam urodziła się moja siostra i do chrztu była zawieziona samochodem dyrektora mojego taty. To się nazywała przysługa!

Skarżysko-Kamienna 1956r.

W tym samym mniej więcej czasie zostały zrobione zdjęcia taksówki Heliodora Pawlaka. Był zięciem kuzyna mojego dziadka. Na zdjęciach mój wujek Olek jako chłopiec (siedzi na lampie po prawej, za nim Heliodor, obok Krawczykowie).




I ciekawostka! To warsztat samochodowy z lat 50-tych! Należał do któregoś krewnego. Nie wiem, kto jest na zdjęciu.

Warsztat samochodowy



     I tak doszliśmy małymi krokami do "Klaksona" - mercedesa 170v, kupionego przez dziadka w latach 60-tych. Służył on rodzince przez wiele lat, po chorobie dziadka sprzedany na poczatku lat 70-tych. Przebyłam tym samochodem pierwszą podróż ze szpitala do domu po urodzeniu. Miał dwie wygodne kanapy i obszerne wnętrze, drewniana podłogę, a w razie awarii uruchamiało sie go korbą.
Był ciemnogranatowy i bardzo elegancki. Dziadek nim jeździł w bliskie i dalekie trasy, na wakacje też.

Mama, brat, dziadkowie na pikniku, ok 1966r.

Napis na przystanku PKS - Krynica!
Dziadkowie przy mercedesie

Także w Krynicy

W kartoniku ze zdjęciami dziadka Edmunda znalazłam zdjęcie z warszawą MO. Jest na nim  wujek (?) Obada brat pradziadka Stefana. Wygląda na lata 60-te, ale nie jestem pewna.

Wuj Obada, brat pradziadka Stefana


I ostatnie zdjęcie przedstawiające parking na os. Rzeczypospolitej w 1977r. w dniu mojej
I Komunii. Parking już pełen, ale jeszcze 4 lata wczesniej stało tam kilka samochodów.

1977r. Na zdjęciu: p. Kazimiera Nawrocka, moja mama, ja i babcia Wanda, gdzieś w oddali nasza syrenka