Każdy ptasi wyjazd w tym roku był udany. Za każdym razem spotykaliśmy coś ciekawego, przygody były. I zawsze po takim wyjeździe udanym trudno uwierzyć, że coś jeszcze nas potrafi zaskoczyć. A jednak! Wieczorami próbowaliśmy zmierzyć się z rybitwami, ale kiepsko mi szło. W ciagu dnia był upał, a potem przyszła jakaś kurzawa znad Sahary i światło było nieciekawe. Wstawaliśmy bardzo wcześnie, te poranki były piękne i w zasadzie o tej porze widzieliśmy najwięcej. Potem w południe było gorąco i ostre światło więc robiliśmy siestę. Wieczorami wracaliśmy w teren.
Stwierdziłam, że stęskniłam się już za pliszkami, gąsiorkami i żabami - tego nigdy w czerwcu nie brakuje. Podróżniczek i rokitniczki czekały na nas w tym samym miejscu. Na łąkach zmieniła się aranżacja, kwitły maki, żmijowce i takie tam świerzopy.
 |
| Podróżniczek |
 |
| Rokitniczka |
 |
| Podróżniczek |
 |
| Pliszka siwa |
 |
| Potrzeszcz |
 |
| Pliszka żółta |
 |
| Gąsiorek |
 |
| Pokląskwa |
 |
| Bniec |
 |
| żmijowiec |
 |
| Trzciniak |
 |
| Trzciniak |
 |
| Kląskawka |
 |
| Bażant |
