niedziela, 19 lipca 2020

Zimorodek


     Wyjazd lipcowy do PN Ujście Warty również był udany. Mniej jeździliśmy po okolicy. Niedaleko domu, w którym mieszkaliśmy mogliśmy obserwować zimorodki. Ja myślę, ze to były trzy sztuki, ale nie mam aż tak wprawnego oka, żeby być tego pewna.
Pierwszy dzień usiadłam na krzesełku blisko kanału. Wzięłam książkę i aparat. Nie zawiodłam się. Zaczął polować,a rybkę konsumował na gałęziach wystających z wody. Potem przyleciał kolejny. To samo. Złowił rybę, zjadł. Potem czyścił dziób i otrząsał się.






     Kolejnego dnia usiadłam już po drugiej stronie kanału. Mogłam go obserwować nawet wtedy, kiedy usiadł na gałęzi pod liśćmi. też złowił rybkę i tez ją jadł.







Te zdjęcia zrobił mój syn Bolesław. Usiadł w czatowni nad kanałem. Zdjęcia na tyle cenne, że to był pierwszy wyjazd Bolka na ptaki. Ma talent po rodzicach! :-)




Pewnie nie muszę pisać, jakie emocje temu towarzyszyły. Piękny i ciekawy ptak. Z reguły go można zobaczyć, jak pędzi jak strzała nad wodą. Trochę cierpliwości się opłaciło. Książkę o Słońsku przeczytałam prawie całą.

O innych ptakach napotkanych i sfotografowanych jeszcze napiszę...

PS. Na zdjęciach są co najmniej 3 osobniki, podejrzewam, ze cała rodzina liczy sobie 4 sztuki.



czwartek, 16 lipca 2020

Wczesnym latem w ogrodzie

     Jestem winna kilku migawek z ogrodu. Wiosennie panujący wirus sprawił, ze ogród mam bardziej przygotowany do sezonu. lepiej wypielone i wycięte, co zbędne. 
Posadziłam mnóstwo kwiatów. I tych jednorocznych jak nasturcje, aksamitki, cynie, i bylin, i dalii. Sezon na dalie rozpoczęty, już mogę się pochwalić pierwszymi zdjęciami, ale kwitną jeszcze róże, liliowce i inne. 

Mak pełny jednoroczny wypełnił miejsce na rabatach przed kwitnieniem dalii.

Róża Bukavu. Kupiłam po wizycie w Wojsławicach. Dobry wybór!

Martagony, których nie zjadły jeszcze poskrzypki. Odmiana Gay Bird

Czosnek, pierwszy rok w moim ogrodzie. Chyba komuś zasmakował.

Róża Graham Thomas - cudownie obfite kwitnienie

Dalia, która zakwitła jako pierwsza.
 Pewnie nie ma nazwy, ale piękna i pożyteczna dla pszczół

Piekne jeżówki. Nigdy nie miałam do nich szczęscia, ale kupiłam dobre sadzonki i są naprawdę urocze.

Rudbekia - uwielbiam tą fazę rozkwitu

I w pełni kwitnienia

Hosta - myszka, ale maleństwo obficie kwitnie.

Ziemniaczka - ciekawe pnącze!

Moje liliowce z siewu

Kolejne dalie - Inca i Inca Purple (czyli Purpinka)

Dziewanny

Dziewanny

Rudbekie

kwietnik

Dalia Złota Miłka

kwitnąca jukka - robi a-kuku

Liliowiec

niedziela, 5 lipca 2020

Ujście Warty - kolejne migawki z czerwcowego wyjazdu

     Pozostało mi pokazać , co jeszcze widzieliśmy podczas wyjazdu oprócz pójdźki i zajęcy. A było tego sporo. Kiedy dowiedzieliśmy się, że zazwyczaj podmokłe łąki są suche, już wiedzieliśmy,  że nie będziemy fotografować łęczaków i rybitw. Wiedzieliśmy, ze pozować na nie będą białe czaple, czarne bociany, które lubią wyższy stan wody, żeby brodzić i polować. No to co zobaczymy???
Na miedzach i krzewach czarnego bzu królowały gąsiorki, potrzeszcze i trznadle. Niebo należało do kani rudej i kani czarnej. jednego wieczora nad Postomią krążyło kilkanaście sztuk. Widać było, że sprawia im radość korzystanie z powietrznych prądów. Wzdłuż dróg podfruwały co kawałek dudki. To było mile , bo nigdy nie widzieliśmy tak wielu tych malowniczych ptaków jednego dnia.
Widzieliśmy też kilka razy zimorodka i nawet udało nam się sfotografować.
Poniżej kolejne zdjęcia, miłego oglądania! Kolejny wyjazd już w lipcu, za chwilę...

bocian biały

koziołek sarny

kania ruda

czapla siwa

kukułka

zimorodek

dudek

pliszka żółta

 żurawie

kania czarna

trzciniak

dudek

dudek

potrzeszcz

dzięcioł duży - młody

rodzina łabędzi niemych

lis

Pliszka siwa

gąsiorek

Gąsiorek

bielinek rzepnik

Trzciniak