poniedziałek, 25 września 2023

Dalie w moim ogrodzie 2023 cz.2

    Dalie mogę fotografować i pokazywać bez końca. Żeby nie było nudno, pokazuję tylko te dla mnie najważniejsze i dla mnie najpiękniejsze.  Wiele z nich do mnie trafiło przypadkowo, ale szybko je pokochałam. Jest też kilka odmian, które mnie poważnie zawiodły i o nich nie będę pisać.

Niedawno odbyło się u mnie w ogrodzie spotkanie pokazowe dla przyjaciół i sąsiadów. Wszystkim pokazałam moje dalie, oprowadziłam, opowiadałam o nich. Mogłabym w sumie mówić o nich bez końca. Ale to chyba bez sensu, lepiej po prostu pokażę kolejną, ale nie ostatnią partię zdjęć.



Baccardi


Galaktika

Provincinis


Star's Favourite

Creme de Cassis

Verrone's Obsidian

Vancouver


Bonesta

Bishop of Auckland

Richards Fortune


Prefere

Mingus Leroy T

Bonesta


Flirt

Babylon Lila

15 komentarzy:

  1. Zawsze czekam z prawdziwą niecierpliwością na późnoletnie daliowe widowisko u Ciebie. Twoja kolekcja rzuca na kolana, są przepiękne i w tak ogromnej liczbie, że zapiera dech. Marzy mi się kilka takich kęp, kiedyś miałam, lecz taki u mnie tłok w ogrodzie, od porozrastanych krzaczorów różnej maści, że już kompletnie nie mam gdzie posadzić, a i cienia sporo, ale muszą koniecznie wygospodarować jakieś miejsce i posadzić ze 3 kępki. Największą ochotę mam na te mniejsze kwiaty, lub pomponowe, żeby i do wazonu można było uszczknąć, by cieszyć się ich niesamowitą urodą przez cały czas <3
    Ściskam serdecznie, Agness:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłeczko dopiszę jeszcze... czy mogłabyś napisać post o ich pielęgnacji? Jak ty to robisz. Zawsze mam problem z przechowywaniem przez zimę, opisz proszę jak najlepiej to robić, żeby przetrwały w jak najlepszej koncycji <3

      Usuń
    2. Agusiu! Na pewno coś wymyślisz, żeby na wiosnę posadzić kilka pięknych dalii w ogrodzie. Znajdziesz korzystne dla nich miejsce, a one cudnie zakwitną latem. Ja też wolę takie dalie o niezbyt dużych i zgrabnych kwiatach. Sa odporne na wiatry i deszcze. O sposobach przechowywania już pisałam. tu: http://ludmilajablonska.blogspot.com/2015/10/dalie-2015-cz4.html ale moge powtórzyć pod koniec sezonu :-) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  2. Hi Ludmila!
    Yes I understand, they are so beautiful and you can have them in any colour and shape. I hope to get to enjoy mine for a couple of weeks more, before we get cold weather.
    Have a lovely day /Marika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I have ordered another month of warmth and sun :-) I think that a few of the non-blooming dahlias will still bloom. That's the vibe right now. But sometimes I don't know whether to be happy...

      Usuń
  3. Są piękne, lubię kwiaty, wszystkie kwiaty, ale niektóre z nich są wyjątkowe.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś artystą wrażliwym na wszelakie piękno, dziękuję!

      Usuń
  4. They really are spectacular, Ludmila, and it’s quite touching the way you have become so attached to them, and wish to spread the news about them to all who will listen. I think they are in every sense a vital part of your family. With luck they will brighten the garden for a few weeks yet. Best wishes - David

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks! Dahlias give me a lot of joy, just like my friends. The garden is my passion and joy. It helps you get through hard times, sadness and failures. Growing flowers helps you forget about unpleasantness and gives you a lot of energy. Best!

      Usuń
  5. Hi Ludmilla.

    Beautiful flowers, super beautiful colors.

    Greetings from Patricia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Pat! Thanks to the dahlias, the garden is now colorful. Regards!

      Usuń
  6. Jestem pełna podziwu dla Twojej wspaniałej kolekcji dalii! Swoją przygodę z tymi pięknymi kwiatami rozpoczęłam dopiero w tym roku i od razu "wiatr w oczy"... bo gdy 2 z 3 krzaczków rozpoczynały kwitnienie, to nawałnica omal całkowicie ich nie wyłamała, a trzecią dalię, pod osłoną nocy, regularnie podgryzają ślimaki ;-))
    Pozdrawiam ciepło!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli klasyka Anitko! Większość moich dalii podparta i podwiązana jest do drewnianych palików. Jak same się nie przewracają, przewróci je wichura ;-) A ślimaki regularnie jedzą dalie - zwalczam je wszystkimi możliwymi sposobami, raczej tymi radykalnymi :-)

      Usuń
  7. Hello Ludmila, fantastic flowers and photos. A joy to watch this.
    Regards,
    Roos

    OdpowiedzUsuń
  8. Encuentro a la dalia una flor muy agradecida, además de que se hace destacar.
    Con tu cámara compartes su belleza.
    Enhorabuena por tu blog y gracias por la visita.
    Un saludo mediterráneo, Ludmila

    OdpowiedzUsuń