I już ostatnia, podsumowująca część o Szwajcarii. Bardzo nam się ten wyjazd podobał. Ktoś zapytał, czy wypoczęliśmy. No nie! Nie jechaliśmy tam wypocząć. Bardziej, żeby zobaczyć to klimatyczne miejsce, przypomnieć sobie, jak chodzi się pod górę, jak się śpi pod namiotem. Podobał nam się klimat ten pogodowy, i ten społeczny. Różnorodność, czystość, piękna przyroda. Polecam, ale jak się przyjrzeć, to brak tam ludzi. Tak, właśnie ludzi, bo pełno jest turystów i obsługi turystycznej, ale górala widzieliśmy ... jednego.
Pojechaliśmy do jaskini św. Beatusa. Droga mi się podobała, bo to trzy przystanki autobusem, na którego mieliśmy sieciówkę. Droga wiodła wzdłuż góry przez skały i tunel. Tak malowniczo...
Oczywiście było bardzo turystycznie: restauracja, bileciki, dróżka z ławeczkami, sklep z pamiątkami i wszystko w towarzystwie wodospadu. Ogród, rzeźba krasnala a w grocie święty Beatus z wosku chyba, jak żywy, nie pokażę, bo można się przestraszyć.
Codziennie po przebudzeniu patrzeliśmy na szczyt Niessen-a. Z dnia na dzień było go więcej widać i było na nim mniej śniegu. Tam w przedostatni dzień odbyła się wycieczka, w której nie uczestniczyłam, ale planuję kiedyś tam wejść, bo w sumie jest w moim zasięgu.
Ja natomiast poszłam sobie na spacer, trekking to teraz się nazywa, jak masz sportowe obuwie i plecak, wzdłuż jeziora. Popodziwiałam widoki i przyrodę, zrobiłam kilka zdjęć. A pogoda była taka piękna, że poleniuchowałam potem w leżaku. Więc w sumie... wypoczęłam ;-)
You certainly made the most of your trip, Ludmila, and discovered the charms that Switzerland has to offer. The fact that you were able to get away from the hordes of tourists no doubt added to the charm. Maybe southern Ontario will be next on your list of places to visit! Hugs - David
OdpowiedzUsuńHi Ludmila.
OdpowiedzUsuńIt's beautiful there.
Beautiful nature and mountains.
Nice those flowers on those rock walls.
Greetings from Patricia.
Przeczytałam twoje posty o Szwajcarii, bardzo mi się podobają zdjęcia, są naprawdę fantastyczne. Ja również byłam w Szwajcarii i byłam zachwycona krajobrazami, naturą, górami i praktycznie wszystkim.
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz, rzeczywiście, nie wszystkie wyjazdy muszą być odpoczynkowe, żal odpoczywać, gdy Szwajcaria czeka.
Pozdrawiam.:)
Cela semble très reposant. Vous avez bien profité!
OdpowiedzUsuńBonne soirée
Minęło dużo czasu, odkąd przejrzałem bloga i skorzystałem z okazji, aby zobaczyć podróż do Szwajcarii, po prostu imponująca, wyobrażam sobie, że świetnie się bawili, chcemy pojechać i się z tym spotkać, ale nie wiem, kiedy to będzie.
OdpowiedzUsuńCieszę się.
Dziękujemy za udostępnienie.
Pozdrawiam.
Hi Ludmila!
OdpowiedzUsuńBeautiful , I´m sure you had a lovely stay there.
Greetings Marika
Witaj Ludmiło!
OdpowiedzUsuńSzwajcaria kusi mnie niesamowicie, dlatego mam ją w podróżniczych planach...
a póki co, z przyjemnością powędrowałam z Tobą, choć przyznam się szczerze, że jako miłośniczka gór i ich niesamowitych pejzaży - tego szczytu bym nie odpuściła ;-))
Pozdrawiam serdecznie!
Anita
Beautiful excursión to the field. The paisaje is so wonderful.
OdpowiedzUsuń