piątek, 4 września 2015

A nad Biebrzą sucho...

     Kolejny etap naszej podróży to Biebrza. Trochę się stęskniliśmy za tą okolicą, to miejsce zawsze przyciąga chociażby inną fauną. Chcieliśmy choć kilka dni pooddychać nadbiebrzańskim powietrzem. Zakwaterowaliśmy się w Giełczynie w Domu pod Klonem. Dom miły, z charakterem, a nasza gospodyni Tamara doskonale nas przyjęła i karmiła. Wokół pola i łąki przecięte niewielkimi połaciami lasów. Wieczorem w konarach drzew rozrabiały puszczyki, w dzień klekotały bociany i latały wilgi w topolach. Nad polami krążyła para błotniaków stawowych. Już wokół domu znależliśmy ciekawe ptaszyska. Za to na Bagnie Ławki obserwowaliśmy rodzinę polujących kobuzów. Wyszedł nawet samiec łosia! 
   Jednego dnia wypuściliśmy się dalej, by spotkać się ze znajomymi z Augustowa. Dzięki nim poznaliśmy kolejne ciekawe miejsce do obserwacji i mieliśmy okazję obserwować z czatowni dudki.
Jednego dnia na spacerze zobaczyłam stadko żołn lecące na niebie. Ich sylwetka i głosy zupełnie nie pasowały mi do już spotkanych ptaków. Dopiero dokumentacyjne zdjęcie pokazało, że to żołny.
    Tegoroczna susza spowodowała, ze wszystkie zazwyczaj podmokłe tereny były suche jak pieprz. Biebrza ma niski stan, ptaki brodzące gdzieś odleciały w poszukiwaniu lepszych miejsc do żerowania. Tak też trochę czujemy niedosyt, ale tylko leciutki...
   Zadowoleni, odprężeni i wypoczęci ruszyliśmy po kilku dniach dalej na wschód do Teremisek, ale o tym później...

Polowiec szachownica

Rusałka pawik - na nadbiebrzańskich łąkach nie brak motyli, jest ich duża różnorodność, ale tylko takie zdjęcia mi się udały.

Biebrza

Dudek

Dudek

Błotniak stawowy

Żurawie

Dom pod Klonem

Narew, Góra Strękowa

Bocian biały

Bagno Ławki

Kładka do punktu obserwacyjnego na Bagnie Ławki

Kobuz

Łoś na Bagnie Ławki

Zwinka

Krocionóg

Lis przy Carskiej Drodze

Wilga w Giełczynie

Kuropatwa w Giełczynie

Biebrza w Brzostowie

Biebrza w Brzostowie

Biebrza w Brzostowie

Biebrza w Mścichach

Norka amerykańska

Bociany w Mścichach


5 komentarzy:

  1. Miłeczko, jak ja Ci zazdroszczę, dudki, wilgi, kobuzy itd...
    Dudka widziałam tylko raz w życiu jak poderwał sie z leśnej drogi w Puszczy Kampinowskiej, a wilgi widziałam do tej pory 3-4 razy ale tylko w locie a żołny tylko na zdjęciu.
    Cudowne zdjęcia i cudowne obiekty. Chciałabym tam być....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu! To nie miejsce jest ważne, a chwila spokoju, trochę drzew, krzewów i wody, a zauważysz i tam obfitość fauny. Trzeba tylko siedzieć i patrzeć! ;-) A do Puszczy Kampinowskiej też się wybieramy, bo to kolejne z niezwykłych miejsc, gdzie jeszcze nie byliśmy...

      Usuń
  2. Ludmiło u Ciebie to dopiero raj dla oka, dudek, żurawie, lis dla Ciebie pozuje, tak jak i norka, spotkać takie zwierzęta w naturze i jeszcze móc zrobić im zdjęcia to coś wspaniałego. No i oczywiście piękne krajobrazy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w naturze pozuje każdemu. Trzeba tylko umieć się zatrzymać i poddać się temu co nas otacza. Potrzebne jakieś siedzisko, sucharki, woda do picia i lornetka. No i dobry wzrok i czuły słuch. :-) Dziękuję jeszcze raz!

      Usuń
    2. To prawda, Ludmiło bardzo ładnie to ujęłaś słowami, a efektem tego są Twoje zdjęcia.

      Usuń