niedziela, 28 września 2025

Jesiennie i nadal daliowo...

     Sezon w ogrodzie nadal trwa. Dopóki nie przyjdą pierwsze przymrozki. Już były, ale na szczęście nie u mnie. Temperatura nie spadła poniżej 3 st.C. To jest mój ulubiony czas na fotografowanie kwiatów.  Powtarzają kwitnienie moje niektóre róże, nadal kwitną zawilce i rudbekie. Szkoda tylko, że dzień taki krótki i tak się ochłodziło. Dziś posiedziałam w fotelu w ogrodzie na słońcu. Długo nie wytrzymałam pomimo owinięcia się kocem. Drzewa kładą długi cień. Każdy kwiat cieszy, wciąż rozwiajają się nowe pąki.

Do ogrodu przylatują raniuszki i dzięcioły, codziennie przewijają się stadka sikorek bogatek i czarnogłówek. Nie mam zdjęć, bo przylatują, jak nie mam aparatu. Jak wezmę aparat, to akurat ptaków brak.


Róża 'Bienneweide Rot'

Dalia 'Bishop of Leicaster'

'Arabia', 'Tyler', 'Mrs Swanne Hunt'

Zawilec japoński

Dalia  'Eefie'

'Lake Michigan'

'Totally Tangerine'

'Happy go Lucky', w tle 'Liquid Desire'

krwawnica

'Liquid Desire'

'Creme de Cassis' z poidełkiem dla ptaków

'Black Pierre'

'Que Sera'

'Jaxon'

'Cafe de Paris'



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz