Sezon w ogrodzie nadal trwa. Dopóki nie przyjdą pierwsze przymrozki. Już były, ale na szczęście nie u mnie. Temperatura nie spadła poniżej 3 st.C. To jest mój ulubiony czas na fotografowanie kwiatów. Powtarzają kwitnienie moje niektóre róże, nadal kwitną zawilce i rudbekie. Szkoda tylko, że dzień taki krótki i tak się ochłodziło. Dziś posiedziałam w fotelu w ogrodzie na słońcu. Długo nie wytrzymałam pomimo owinięcia się kocem. Drzewa kładą długi cień. Każdy kwiat cieszy, wciąż rozwiajają się nowe pąki.
Do ogrodu przylatują raniuszki i dzięcioły, codziennie przewijają się stadka sikorek bogatek i czarnogłówek. Nie mam zdjęć, bo przylatują, jak nie mam aparatu. Jak wezmę aparat, to akurat ptaków brak.
 |
Róża 'Bienneweide Rot' |
 |
Dalia 'Bishop of Leicaster' |
 |
'Arabia', 'Tyler', 'Mrs Swanne Hunt' |
 |
Zawilec japoński |
 |
Dalia 'Eefie' |
 |
'Lake Michigan' |
 |
'Totally Tangerine' |
 |
'Happy go Lucky', w tle 'Liquid Desire' |
 |
krwawnica |
 |
'Liquid Desire' |
 |
'Creme de Cassis' z poidełkiem dla ptaków |
 |
'Black Pierre' |
 |
'Que Sera' |
 |
'Jaxon' |
 |
'Cafe de Paris' |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz