Wiosna pędzi. Wraz ze swoimi fanaberiami, fochami. Raz ciepło, raz zimno, raz słońce, raz śnieg. Pierwsze wiosenne kwiaty przekwitły, dość szybko. To wina pogody strasznie zmiennej. W oczekiwaniu na narcyzy i tulipany, no i oczywiście na święta, pokażę, co mi niedawno kwitło. Pokazałam namiastkę na moich mikroakwarelkach, bo wzięło mnie na malowanie kwiatów (szybciej się maluje jak ptaki, bo nie maja oczu i dziobów ;-) )
Fotografowanie niskich kwiatów nie jest łatwe. Chyba muszę kupić sobie wizjer kątowy. Coraz ciężej wstawać z kolan. Ktoś zaproponował mi, że mam sobie wziąć kocyk i ... leżeć. No ale jak dalej rosną inne kwiatki? Mam się kulać?
Krokusy i tulipany to moja pasja, zaraz po daliach. Co roku sadze około 200 cebul, ale w zeszłym posadziłam ponad 300. A teraz znalazłam jeszcze miejsca, gdzie musze koniecznie kolejne jesienią posadzić. Staram się też kolekcjonować różne odmiany, zarówno nowości, jak i botaniczne. Nie wszystkie są dostępne na polskim rynku, chyba poszukam w Holandii.
Ca en fait des bulbes de plantés! Quelle collection! J'ai planté 2 tulipes botanique, je vais voir si ça pousse bien ici. Les températures rechutent ce weekend. Bonne soirée
OdpowiedzUsuńWidać po zdjęciach, że te kwiaty to Twoja pasja, a zgromadziłas ich ogromną ilość. Wszystkie są piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Encouraging signs of spring, Ludmila. It is happening here too.
OdpowiedzUsuńHi Ludmila!
OdpowiedzUsuńWe got winter again, it was cold and we got lots of snow. Today we have had a nice day, almost like spring. You have lots of ovely flowers in your garden.
Have a nice weekend /Marika
W tym roku marzec szaleje. Ciepło nagle przymrozek. Nie pamiętam, zeby tak kiedyś było. Pozdrawiam serdecznie :D
OdpowiedzUsuńPszczółkowe zdjątka najpiękniejsze. :-D
OdpowiedzUsuńSpring colours! Of course, we are just having our first autumn days. I love this time of year. Cheers Stewart M - Melbourne
OdpowiedzUsuń