Skoro była część pierwsza o naszym ostatnim wyjeździe do Słońska, musi być część druga. Trochę czasu minęło, a ja walczę z suszą i usiłuję pracować, również w ogrodzie i domu. Mam zaległości również z ogrodu, a on zmienia się nieomal codziennie.
Jak poprzednio pisałam, wyjazd był udany, ptaków sporo, tyle, że upał nam doskwierał. Poniżej kilka ciekawych ptaków. Udało mi się sfotografować kukułkę, co nie jest łatwe. Dudek wylądował nam na szosie przed samochodem. Potem pasł się na wybiegu dla kur w jakieś zagrodzie. Ignorował nas. I ciekawostka! Wypatrzyłam w krzakach jarzębatkę. Widziałam po raz pierwszy.
A kulik pasł się na tym samym polu, na którym widujemy go od lat.
 |
| gęgawy |
 |
| kukułka |
 |
| pliszka siwa |
 |
| dudek |
 |
| jarzębatka |
 |
| trzciniak |
 |
| potrzeszcz |
 |
| łozówka |
 |
| gąsiorek |
 |
| kulik |
 |
| gąsiorek |
 |
| bocian biały |
 |
| kokoszka |
Hi Ludmila!
OdpowiedzUsuńI enjoy your pictures of the birds.
Hope you have a lovely sunday. /Marika
Thank you Marika, I'm glad you like them.
UsuńHi Ludmila.
OdpowiedzUsuńA wonderful series of many beautiful birds.
I think the Hop is wonderful.
Greetings from Patricia.
Thank you Pat for your visits and comments. Hoopoe is a bird from a fairy tale! It's wonderful that I was able to observe him.
UsuńIt doesn't matter how many times you see a Hoopoe, it's always wonderful.
OdpowiedzUsuńYes, it is an unusual bird. I love his call at dawn and the beautiful spectacle it flies on. Now he has unfolded feathers on his head so it looks cool.
UsuńMój boszsz... jaki ten dudek śliczny. Mła takowych urodziwych niezwykle, znaczy czubatych jak on, nie widuje. Trzy razy podchodziłam dziś do komentowania - blogger szaleje. :-/
OdpowiedzUsuńJesteś Tabciu na bieżąco z Bloggerem. Ja owszem zaglądam, ale nie codziennie, Mam straszne zaległości, cały czas czasu brak, zwłaszcza jak pracuję w ogrodzie lub maluję. Teraz szykuję się jeszcze do wystawy kwiatów.
UsuńDudki są przepiękne, ale szczęścia trzeba mieć wiele, żeby takie zdjęcia się udały. Uwielbiam te rajdy o świcie po wsiach i ugorach. Wtedy prawdopodobieństwo takiego spotkania wzrasta.
Très jolies tes photos!Bravo pour le coucou car souvent on l'entend mais on ne le voit pas. Bonne journée
OdpowiedzUsuńEt quand on voit le coucou, il est difficile de le photographier car il est capricieux. J'ai eu de la chance.
UsuńDudek rzeczywiście wymiata. Ale przeżyć nie mogę że gąsiorek taki zbój a ładny na łagodnie. Kamuflaż doskonały.
OdpowiedzUsuńZ ptakami troche tak, jak z ludźmi, czyż nie? ;-) A Dudki i gąsiorki to piekne ptaki, lubie je obserwować.
UsuńHello Ludmila,
OdpowiedzUsuńWhat a nice pictures.
Fantastic how you have photograph these birds. Some are very special. Very nice to see them.
Many greetings,
Marco