Zrobiliśmy jak zawsze sporo zdjęć. Pogoda była zmienna. Jeden dzień słońce, kolejny mgła. Cały czas zimno i wietrznie, obowiązywały stroje zimowe. Typowy marcowy krajobraz, jeszcze drzewa bez liści, trzciny jeszcze złote, pierwsze wiosenne kwiaty, powoli wyłaniała się zieleń. Ptaki jedne odleciały, cześć się do odlotu dopiero szykowała. Na podmokłych łąkach pierwsze stadka batalionów. Pierwsze bociany na gniazdach. Na łąkach buszowały mieszane stada kwiczołów i droździków. Gęsi w parach, kaczki też, na Postomii tokujące gągoły, ale też już w ścisłych parach.
Odgłosy wokół piękne, świsty, śpiewy, pohukiwania, szum suchych trzcin. I mała niespodzianek - na łące żerował ibis kasztanowaty. Wypatrzyli go młodzi chłopcy z lunetą, który mają na koncie niejeden taki sukces.
Ibis jak ibis, rozumiem że u nas bardzo rzadki. Ale przy okazji zobaczyłam inne Twe filmiki. gil jest szczuplutki, nie to co niedawno pokazane spaślaczki. Ale ogólnie, to Twa ptasia pasja świetna, ciut zazdroszczę 😀. Barwi Ci życie wszechstronnie.No i dalie ach, robią kolosalne wrażenie, tu muszę sobie powtarzać że trzeba wykopywać trafiając z terminem (a u mnie z tym ciężko), przechowywać -a nie ma gdzie.
No tak, pokazują się na YT filmik po filmiku :-) Dalie na filmikach nie są moje, chociaż też z pasją uprawiam. Te na filmikach to dalie Stanisława. Są to w sumie prezentacje zdjęć przez niego powierzonych, to taki znajomy ogrodnik-farmer, który poświęca swoje życie pasji, jaką są dalie. Sprowadza wiele odmian z całego świata. Ale do dalii faktycznie trzeba mieć serce. Sporo roboty :-)
Jejku, nie wiedziałam że u nas można ibisy spotkać. Dla mła najpiękniejsze gęsi, najmilejszy bocian a najbardziej zaskakujący skowronek. Szczerze pisząc mła go tylko słyszy, teraz już wie dlaczego - maleńki jest na tle tych trawek.
Tabciu! No właśnie w sumie nie można, ale bardzo rzadko się zdarzają i my akurat tam byliśmy, bo tam zawsze coś dziwnego przyleci. Często różne ptaki tam zabłądzą. Dla ibisa, to trochę za daleko na północ, le pewnie zagadał się z jakimś bocianem i zapomniał wysiąść na swoim przystanku.
Thanks for the lovely little video, Ludmila, as well as the excellent photographs, all accompanied by a charming narrative. I am always thrilled to see views of a place such as this where I would enjoy a visit for a few days. All is not tranquil in your part of the world. Stay safe!
We live here relatively peacefully, hoping that the war will not reach us. But a trip to Eastern Europe could be associated with various difficulties, I understand you. The ibis movie is most convenient to watch directly on YT.
Prachtig die toendra rietganzen en de kraanvogels. Je hebt bij dit uitstapje best veel soorten gezien. De ibis wordt vertaald als kastanje ibis, die ken ik niet, maar als ik het zo zie vermoed ik dat de juiste vertaling een zwarte ibis is. Moi blog met ook de kemmphanen, de veldleeuwerik en de brilduikers.
Ibis jak ibis, rozumiem że u nas bardzo rzadki. Ale przy okazji zobaczyłam inne Twe filmiki. gil jest szczuplutki, nie to co niedawno pokazane spaślaczki. Ale ogólnie, to Twa ptasia pasja świetna, ciut zazdroszczę 😀. Barwi Ci życie wszechstronnie.No i dalie ach, robią kolosalne wrażenie, tu muszę sobie powtarzać że trzeba wykopywać trafiając z terminem (a u mnie z tym ciężko), przechowywać -a nie ma gdzie.
OdpowiedzUsuńNo tak, pokazują się na YT filmik po filmiku :-) Dalie na filmikach nie są moje, chociaż też z pasją uprawiam. Te na filmikach to dalie Stanisława. Są to w sumie prezentacje zdjęć przez niego powierzonych, to taki znajomy ogrodnik-farmer, który poświęca swoje życie pasji, jaką są dalie. Sprowadza wiele odmian z całego świata. Ale do dalii faktycznie trzeba mieć serce. Sporo roboty :-)
UsuńC'est une chance d'avoir repéré l'ibis, il y'a beaucoup d'oiseaux, belle sortie! Bonne soirée
OdpowiedzUsuńJe sais que vous pouvez à peine le voir, mais il a volé loin de la route pour être en sécurité. :-)
UsuńJejku, nie wiedziałam że u nas można ibisy spotkać. Dla mła najpiękniejsze gęsi, najmilejszy bocian a najbardziej zaskakujący skowronek. Szczerze pisząc mła go tylko słyszy, teraz już wie dlaczego - maleńki jest na tle tych trawek.
UsuńTabciu! No właśnie w sumie nie można, ale bardzo rzadko się zdarzają i my akurat tam byliśmy, bo tam zawsze coś dziwnego przyleci. Często różne ptaki tam zabłądzą. Dla ibisa, to trochę za daleko na północ, le pewnie zagadał się z jakimś bocianem i zapomniał wysiąść na swoim przystanku.
UsuńHi Ludmila!
OdpowiedzUsuńWhat a lovely day to see all theese lovely birds.
Have a nice day /Marika
All the efforts are worth it to go there, get up before dawn, get a little cold, then be able to watch and show such pictures.
UsuńHave a nice evening!
Thanks for the lovely little video, Ludmila, as well as the excellent photographs, all accompanied by a charming narrative. I am always thrilled to see views of a place such as this where I would enjoy a visit for a few days. All is not tranquil in your part of the world. Stay safe!
OdpowiedzUsuńWe live here relatively peacefully, hoping that the war will not reach us. But a trip to Eastern Europe could be associated with various difficulties, I understand you.
UsuńThe ibis movie is most convenient to watch directly on YT.
Hallo Ludmila,
OdpowiedzUsuńPrachtig die toendra rietganzen en de kraanvogels. Je hebt bij dit uitstapje best veel soorten gezien. De ibis wordt vertaald als kastanje ibis, die ken ik niet, maar als ik het zo zie vermoed ik dat de juiste vertaling een zwarte ibis is. Moi blog met ook de kemmphanen, de veldleeuwerik en de brilduikers.
Groetjes,
Ad