poniedziałek, 21 października 2019

Kaktusiarnia


     Z kaktusami to u mnie różnie bywa. czasami je strasznie zaniedbuję, a czasami sobie o nich przypominam i zaczynam o nie dbać. Teraz mam fazę na dbanie. Poprzesadzałam moje stare echinopsisy do terakotowych donic. Te nowe, zakupione na kiermaszach i marketach też wsadziłam do takich doniczek. Ładnie wyglądają i chyba się nieźle czują w przepuszczalnych pojemnikach.
niestety nie za bardzo znam ich odmiany. Gatunki już prawie poznałam, ale tych podstawowych. czasami przy kupnie są etykietki więc tu nie ma problemu, ale z reguły sa bez i wtedy pozostaje mi cieszyć się ich pięknem nie zważając na imiona.
Faza "dbanie" już zaowocowała pierwszymi kwitnieniami. Ktoś powie, że zakwitły najłatwiejsze gatunki i to żadna sztuka, ale przez wiele lat kaktusy nie kwitły mi w ogóle i raczej je marnowałam.
Przez całe lato stały na zadaszonej części tarasu altany, a zimowały w ciemnym chłodnym pomieszczeniu razem z daliami.












3 komentarze:

  1. O kurcze!!! Moje kaktusy muszę zabrać, dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też muszę schować! Dziś był przymrozek, pewnie im n ie zaszkodził, ale już długo nie wytrzymają. jeden echonopsis ma spory pąk kwiatowy, pewnie zamiast na zimowisko pójdzie do domu!
    Fajnie, że się przydałam ku pamięci! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękną masz kolekcję kaktusów. Jestem miłośniczką kwiatów liściastych ale kaktusy coś w sobie mają. Czym dłużej je obserwuję tym bardziej mi się podobają. Moje często atakuje mączniak. Kilka okazów nawet straciłam nim nauczyłam się go rozpoznawać.

    OdpowiedzUsuń