Powoli nadchodzi sierpień. Znów przygotowuję się do wystawy dalii. Raczej mentalnie niż fizycznie, bo wystawa zależy od ilości kwitnących dalii. Potencjał jest, ale nie wszystko kwitnie jeszcze. Obserwuję też inne kwiaty, bo i one znajdą się w wazonach. Pozostawiłam tez kwiaty pietruszki, dzikiej marchwi, nasienniki lilii i innych kwiatów. Celem wystawy jest również pokazanie ile różnych z pozoru mizernych kwiatków, kłosów, może być ozdobą ogrodowych bukietów. Chyba pójdę na jakiś florystyczny kurs, bo ja wiem, co w bukietach może się znaleść, ale nie zawsze potrafię to ułożyć.
Ogród mniej więcej teraz wygląda tak:
Hi Ludmila!
OdpowiedzUsuńVery beautiful flowers in your garden. Lovely dahlia and lilies.
Have a lovely weekend /Marika
Thank you Marika! I love flowers and I try to plant the most beautiful ones. Actually, all of them are beautiful! Best regards!
UsuńI bet that your arrangements will be stunning, Ludmila, and I hope that your dahlias are prolific. The year is marching on!
OdpowiedzUsuńThank you, I hope I will manage everything, and the flowers will bloom beautifully. If not - I will have to improvise.
UsuńPiękne kadry...lipiec jest taki szczodry...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu w imieniu kwiatów. Uwielbiam ten czas!
UsuńZawsze się zachwycamy ogrodami, ale co robić, jak takie wspaniałości w nich rosną.
OdpowiedzUsuńU mnie są podobne kwiaty, ale nie mam szczeci, to chyba ta kolczasta piękność.
Czekam na dalie, które w tym roku też mam. Na kurs florystyczny warto się zapisać, zwłaszcza, że robisz piękne wystawy.
Pozdrawiam.
Hello Ludmila, lovely photos of these flowers. Beautiful!
OdpowiedzUsuńRegards,
Roos