Przygotowania do wystawy dalii już mamy za sobą. Wystawa się odbyła i udała się. Relację obiecuję później, jak się ogarnę. Mam sporo zdjęć i muszę to obrobić i wybrać.
Jednym z punktów przygotowań było namalowanie kilku akwareli. Zawsze je maluję, aby pokryć koszty wystawy. Robię tez konfitury z płatków róży i ocet jabłkowy, które sprzedaję. To skromny upominek, ale zwiedzający chętnie kupują.
Akwarele częściowo pochodziły z przedwiośnia (krokusy), zostały nawet dwie z ubiegłego roku. Resztę musiałam domalować. Maluję takie proste popaćkane na zasadzie plam oraz wyraźniejsze, dokładniejsze z moich zdjęć.
Hi Ludmila.
OdpowiedzUsuńThat worked out well.
Turned out very beautiful.
Greetings from Patricia.
Thank you Pat! They came out decently and liked the show. Kind regards!
UsuńThese are absolutely wonderful, Ludmila. They are so exquisitely done and remind me of the illustrations that used to grace excellent flowers books a century or so ago. I am trying to think of a couple of the renowned names and they won’t come to me just at the moment. I will remember them, of course, as soon as I hit “publish.” The pictures you sent to me are among my treasures. All are now framed and they give me great joy each day. You are a talented woman! And you know how to share your happiness too. With my very best wishes - David
OdpowiedzUsuńThank you David! What you write is very motivating. I am always very happy when someone likes my work. Because I'm not always sure if I did it right enough. I enjoy painting. I also like discovering new ways to put beauty on paper, and that's a big responsibility. I am glad that my pictures are a treasure for you.
UsuńPiękne akwarele. Delikatne bardzo. Oset i rudbekia czy jeżówka (zawsze mylę:)) - cuudoowne! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się, że Ci się spodobały. To akurat miały być jeżówki, ale jak zwał, tak zwał. :-) Pozdrawiam
UsuńLudmiło, przepiękne akwarele! Zarówno krokusy, jeżówki, irys, bratek jak i bez w buteleczce.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wystawa dalii się udała, czekam na relację i pozdrawiam najserdeczniej ;-))
Anita
Dzięki! Zaraz szykuję zdjęcia z wystawy do pokazania. Ciesze się, że akwarele się podobają, choć nie ze wszystkich byłam zadowolona. Krokusy malowałam na przedwiośniu, miałam wtedy więcej czasu. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńZjawiskowe są te akwarele.
OdpowiedzUsuńDziekuję Agatko! Może nie aż zjawiskowe... Uczę się dopiero, kwiaty niełatwo namalować:-)
Usuń