Już wrzesień, a dalie tak naprawdę się nie rozhulały. Kolejny niełaskawy sezon. Roślin wyrosło sporo, ale są zielone. Wiele w pąkach. Rozumiem, że nie kwitną te, które sadziłam w czerwcu, ale bujnie się zielenią bez kwiatów również te posadzone w kwietniu. Zastanawiam się nad sensem sadzenia takiej ilości odmian. Niestety trudno z tego zrezygnować, jak się sadzi od ponad 15 lat. Ale powoli niektóre kwiaty się otwierają. czekam na każdy z nich i mam nadzieję, że aura okaże się przychylna i będę mogła oglądać kwiaty dalii do końca listopada.
Ils sont très jolis, les fleurs sont belles et j'aime les différentes formes. Bonne soirée
OdpowiedzUsuńJe suis content que tu l'aimes. Diverses belles fleurs fleurissent dans le jardin toute l'année, mais les dahlias sont les reines de l'automne. Et chacun est différent.
UsuńHi Ludmila!
OdpowiedzUsuńBeautiful dahlias, lovely colours. I also hope that mine will bloom a long time, before the frost takes them.
Have a nice day /Marika
Hello Marika! I read that your dahlias are already dug up. I will probably get mine in a month. It depends on the weather.
UsuńHi Ludmila.
OdpowiedzUsuńBeautiful varieties and colors of the Dahlias
Greetings from Patricia.
Hi Pat! I love dahlias for their diversity, above all, and for the fact that I can create new discounts with them every year. Thank you!
UsuńHello Ludmila,
OdpowiedzUsuńVery nice pictures.
It's real enjoyment to see these beautiful flowers withh nice colors.
Many greetings,
Marco
Hi Marco! Thank you for the kind words. Dahlias are cute and pose great for photos. Kind regards!
UsuńUwielbiam dalie ale w tym roku ich nie mam. Sadzę je jednak w donicach, bo niestety, często przychodzą jednodniowe przymrozki, kiedy są w pełni kwitnienia, albo zamierzają kwitnąć i po nich. A tak, chowam je do domu i wystawiam po. Twoje są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko! I ja mam wiele dalii w donicach, ale powód był zupełnie inny :-) Twój sposób jest dobry. Przy mojej ilości byłoby to rudne ;-)
UsuńMasz chyba cieplejszy klimat od mojego. tfu tfu... niech pięknie kwitną , jak najdłużej.
UsuńSą piękne, właściwie lubię wszystkie kwiaty, a sadzenie ich i obserwowanie, jak się rodzą i rosną, stanowi jeszcze większą zachętę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj José! Kwiaty są naszą radością. Uprawianie ich w ogrodzie daję satysfakcję, ale też wiele emocji. Dziekuję!
UsuńOoooo.... kochana, ależ ja zawsze czekam na Twój daliowy pokaz. Masz wspaniałą, ogromną kolekcję tych pięknych kwiatów. Są niesamowite, tak bardzo różne i co do koloru i kształtu kwiatów. Niesamowite, nie mogę się napatrzeć <3
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness:)
Dziękuję Aguś! Za tą różnorodność barw i kształtów je kocham. Już planuję nasadzenia na przyszły rok. Mam nadzieję, że sezon będzie łaskawszy.
UsuńPiękna kolekcja i piękne portrety :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Ciesze się, że Ci się podobają!
UsuńPrzez wiele lat sadziliśmy dalie, kwitły cudownie we wrześniu i październiku, ok 5-6 pojawiał się jeden przymrozek i rankiem można było wycinać rośliny, serce się kroiło smutkiem...
OdpowiedzUsuńJesień i zima przychodzą do wszystkich kwiatów Basiu, nie tylko do dalii ;-) Ja się z tym pogodziłam i teraz cieszę się każdym dniem. Wszystko sie teraz przesunęło. Od kilku lat wykopuję dalie po 1 listopada.
Usuń