Czas biegnie, mam mnóstwo zaległości i w postach ogrodowych, i ptasich więc zostawiam kilka malunków, żeby powiedzieć, że nie zaniedbuję bloga, że cały czas chcę się dzielić relacjami z moich działań.
Obiecywałam sobie, że już nie będę malować sikorek, bo namalowałam ich już stanowczo za dużo, ale znalazłam zdjęcia z karmnika z sikorą sosnówką i namalowałam.
Wróble raczej mi zawsze wychodziły, wdzięcznie się maluje, zwłaszcza główkę. Wróciłam do tematu dla wprawy.
To jest krogulec, którego zawsze chciałam namalować, ale nie miałam śmiałości. Dopiero teraz spróbowałam pierwszy raz. Wyszło przyzwoicie.
Próby różane. Jeszcze niewiele umiem i raczej są to próby niż gotowe obrazki.
Dudek - wyszło dość efektownie, ale muszę potrenować. Lubię malować kolorowe ptaki.
Srokosz - jestem zadowolona. Lubię ten obrazek. Mam niewiele ich zdjęć, bo są dość płochliwe.
Gęś zbożowa (piszą, że to tundrowa, ale ja im coś nie wierzę) . Taka "postrzałka" smętnie wędrowała. Należał jej się obraz.
Co to znaczy "postrzałka"??!!! Postrzelona??!! 😮😱😮
OdpowiedzUsuńA obrazki coraz lepsze😀
Dziekuję! Tak Romka! Nadal w Polsce poluje się zimą na gęsi i ci co to robią uważają to za szlachetną tradycję. Potem po łąkach maszeruje sporo niedobitych ptaków. Niektóre mają szczęście, kiedy jakiś drapieżnik się nią zajmie. Inne cierpią długo. Myśliwi robią hałas i bałagan pozostawiając ołów w środowisku i łuski.
UsuńSłusznie ich nie znoszę, tych "myśliweczków"!!! Uch!!!
UsuńNajgorsze są myśliweczki okazyjne, nogi z tyłka bym rwała. Strzelać nie umie ale musi się pokazać, rani zwierzę a zabije a później opowiada jak to już, już prawie miał. Aż ręce świerzbią żeby śrutówkę nabić i sól przygotować. Obrazki fajne.
UsuńMiało być nie zabije a nie "a zabije" ale Mrutek mła pisać nie pozwala bo przeca ja muszę za uchem drapać!
UsuńTabciu! Kiedyś miałam inne zdanie, bo lubię dziczyznę, ale z roku na rok przekonuję się, ze nie musze jej jeść, bo w sklepie, czy na wsi mogę sobie kupić coś innego. Na dzikiego zwierza lubię już chyba tylko patrzeć. A my śliweczkom niezdarnym solą w tyłki bym z lubością strzelała! To się nazywa polowanie!
UsuńHi Ludmila.
OdpowiedzUsuńThey are gorgeous.
Very nice.
Greetings from Patricia.
Hi Pat! I'm very pleased. This is an amazing motivation for me.
UsuńTrès jolie, j'aime beaucoup la première mésange et la huppe fasciée (Upupa epops), je mets le nom latin car je ne sais pas comment google va le traduire en Polonais lol
OdpowiedzUsuńBonne journée
Google a bien traduit huppe fasciée (Upupa epops) heureusement ! :-) Je suis heureux que vous ayez aimé. C'est un oiseau préféré, les gens sont impatients d'acheter de telles images. Celui-ci attend toujours l'acheteur. Il est possible que quelqu'un reçoive un cadeau.
UsuńI expect you will be exhibiting in fine galleries across Europe any time soon, Ludmila!
OdpowiedzUsuńThe most beautiful galleries are in the homes of people who love birds. Some of my pictures hang in European houses, so your wish came true. It is also possible that someday I will dare and show something at a small exhibition, but I still have to learn a bit.
UsuńRóże fantastycznie wyszły!
OdpowiedzUsuńMyśliwym na pohybel!
Dorota
Cieszę się, że róże Ci się spodobały. Poćwiczę, może się uda pójść w tym kierunku.
UsuńHallo Ludmila,
OdpowiedzUsuńDat heb je echt prachtig gedaan, ik ben echt een liefhebber van dit soort schilderstukjes. Mijn complimenten, behalve fotograferen kun je ook goed met een schilderskwast overweg. Ik vind vooral de eerste van de mees prachtig.
Groeten,
Ad
Ik ben erg blij dat je het leuk vindt. Het motiveert mij. Ik moet veel sporten, het lukt me niet altijd.
UsuńPrześliczne akwarelki, a zwłaszcza ptaszki - mistrzostwo świata! Maluję czasem ptaki, ale raczej akrylami i olejami. Próby różane bardzo obiecujące, nawet bym powiedziała, że to całkiem skończone i udane obrazki :).
OdpowiedzUsuń