czwartek, 11 czerwca 2020

Późna wiosna inna niż zwykle - kolejne wieści z ogrodu


    Wiosna dobiega końca. Późna wiosna okazała się dobra, choć trochę za zimna. Wszystko zakwitło w dobrym czasie i cieszyło oczy. Zazieleniło się, rozkwieciło i zapachniało. Niektóre kwiaty same zasiane, takie jak jastrzębiec, orliki, naparstnice, maki. I to co posadziłam w zeszłym roku przyjęło się ma się dobrze. Obym nie zmarnowała!
Kiedyś musiałam zrezygnować z ogrodu skalnego. teraz mam skalniak na daszku altany ... w puszkach po pomidorach. Pomysł gdzieś w internecie znalazłam.
A że zdjęcia nieaktualne już (niektóre), nie będę za dużo się rozwodzić. Zostawiam słońce i kwiaty!
























14 komentarzy:

  1. Tes photos sont très belles!
    Une très bonne idée les petites plants sur le toit.
    Bonne journée

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merci ! Une idée d'Internet, mais pas tout à fait. Je suis content que tu aimes les photos. Bonne nuit!

      Usuń
  2. Hi Ludmila.

    Beautiful flower series.
    Nice colours.

    Greetings from Patricia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Pat! Colors create nature, I just try to copy them in photos! Good night!

      Usuń
  3. Your rock garden is a great idea and could easily be adopted (and adapted) by many. Enjoy the weekend coming up, Ludmila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you David! We have a long weekend now, because there is a church holiday in Poland. In addition, I have two days of vacation. I will relax in the garden for bird watching. Have a nice Sunday!

      Usuń
  4. Bardzo lubię Twoje zdjęcia. Puszki na dachu to świetny pomysł, do zapamiętania.
    Pozdrawiam serdecznie.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Celu! Ja mam zaległości, bo też lubię oglądać twój ogród na Twoich fotografiach. jakoś mało bywam na blogerze, ale jest lato i przed komputerem staram się siedzieć jak najmniej. Pozdrawiam goraco!

      Usuń
  5. Jakie piękne kwitnienia! :-D Co do puszek to u mnie wszystko c o w puszkach musi być obwąchane i spróbowane, biedne rośliny szans by nie miały ( bo nawet jak się zjeść nie da to trza zawartość puszki kocią łapą wyciągnąć :-/. ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chyba na moim daszku nie byłoby wygodnie obwąchiwać puszki, ale kto tam kota wie! Puszki raczej zalatują groszkiem i pomidorami, a nie sardynkami! ;-)

      Usuń
  6. Przepiękne zdjęcia, późnowiosenna przyroda jest wyjątkowa, zachwyca ogromnie tymi barwami i ogólnym "przepychem", oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Maks! Zrobiło się pięknie, przyroda przyspieszyła! A tyle jeszcze przed nami! Dobranoc!

      Usuń
  7. Dachowy pomysł bardzo mi się spodobał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być inaczej, ale spojrzałam na daszek i akurat pasowało. :-)

      Usuń