Nadszedł czas dalii. Od pierwszych dni lipca regularnie codziennie jakaś zaczyna kwitnienie. Kocham je za ich różnorodność i piękno kształtów i kolorów, a długi okres kwitnienia - od lipca do października - rekompensuje trudy sadzenia i wykopywania na zimę.
Od zeszłego roku kolekcja moich dalii zmieniła się. Wiele odmian wypadło - karpy się przesuszyły, nie wypuściły pędów. Ale sporo odmian mam nowych z kupna i wymiany. Jestem bardzo zadowolona, po inwentaryzacji roślin policzyłam, że rośnie u mnie 126 odmian. Czyli 2 razy tyle, co w zeszłym. Jeszcze mylą mi się niektóre odmiany, ale już prawie wszystkie znam. Zachwycam sie nowymi kolorami i formami i czekam na kwitnienie kolejnych odmian.
Classic Summertime |
Eveline |
Rebecca's World |
Samoje Darogoje |
Zingaro |
Ringelspitz |
Alaska? |
Cheyenne |
Spassmacher |
Tahoma Hope |
Bride to Be |
Treby Dainty |
Park Princess |
Ferncliff Tango |
Good Earth |
Gardenshow |
Kageboushi |
Snowflakes |
Citron du Cap |
Dalie , dalie można patrzec i patrzeć- Citron du Cap piękna ale straciłam i będę chciała ją odzyskać, o Cheyenne marzę, o Samoje Daragoje też marzę, Tahoma Hope, spróbuję odzyskać, Classic Summertime straciłam i będę chciała odzyskać.
OdpowiedzUsuńPonad 120 odmian !!!! super!!! pokaż wszystkie !!!
Małgosiu! Będę pokazywać, bo mam wiele zdjęć. Zakończę tylko wakacyjne wspomnienia. To ostatnie tygodnie z daliami, cieszę się na każdy kwiat, niektóre dopiero teraz mają pąki! Wszystkie dalie, o których marzysz, mogą kwitnąć w przyszłym roku u Ciebie :-)
UsuńMiłeczko z części 3 wybrałam jeszcze Dazzling Magic, Harry Meggos,Star Child, Willie Willie, Akita i Show'n Tell mam mieć od Jacka ale nigdy nie wiadomo czy się uda , bo wszystko zależy od tego jak przezimują....
UsuńWszystko przed nami! A planować trzeba! Masz dużo miejsca i będzie gdzie sadzić, ja mam ograniczoną przestrzeń więc wiecznie kombinuję! Byle do wiosny!
UsuńSamo piękno i różnorodność, obfitość kolorów. Przeczytałam, że Tobie również karpy się przesuszają. To tak jak u mnie i wtedy uzupełniam dalie nowymi zakupami. Niejednokrotnie zmarzły mi podczas majowych przymrozków, w ten sposób kilka lat temu straciłam wiele dalii. Po tych utraconych kwiatach pozostały zdjęcia.
OdpowiedzUsuń