Przygotowanie do wystawy rozpoczeły się wiosną, kiedy to zaczęłyśmy kupować, wymieniać i sadzić dalie. Nieprzypadkowo też sadziłyśmy, siałyśmy inne rośliny, które pasowałyby do bukietów. Ostatni tydzień przed wystawą codziennie sprawdzałyśmy jakie dalie będą gotowe i jakie kwiaty będziemy ciąć. Przygotowałyśmy dziesiątki wazonów, butelek (po winie, oleju, oliwach), szklanek, żeby kwiaty pięknie się prezentowały. Od wielu lat gromadzimy naczynia w tym celu, czasami jest to dość zabawne.
Wieczorem, kiedy wszystko jest ułożone, a my zamiatamy ostatnie resztki z podłogi, czujemy wielką radość, że znowu się udało zrobić piękną wystawę.
PRZYGOTOWANIA
WYSTAWA
Hi Ludmila.
OdpowiedzUsuńBeautifully done.
It looks really nice.
Greetings from Patricia.
What a wonderful annual event, Ludmila. I am sure that you all look forward to it with great anticipation, and that all your hard work is worth it. If we lived close by we have bottles we could donate and probably a few vases too. It would be fun to be able to visit this show. Have a great week - David
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, naprawdę "na bogato". Dużo odmian, ładnie wyeksponowane. Profi. :-D Pod poprzednim Twoim wpisem nie mogłam się zalogować, to piszę po tym - ocenę umiejętności malowania kfiotów akwarelami uważam za zupełnie chybioną. Jest dobrze, bardzo leciutkie te obrazki. :-D
OdpowiedzUsuńAleż to musiało być piękne i pracochłonne przygotowanie 🌺 Sama uwielbiam dalie, mają w sobie coś tak eleganckiego i jednocześnie radosnego. Fajnie, że zwracacie uwagę nawet na detale, jak butelki czy szklanki, bo to właśnie one nadają całości wyjątkowego klimatu :)
OdpowiedzUsuń