niedziela, 22 czerwca 2025

Comaccio - taka maluteńka Wenecja

     Perełka w delcie Padu znana z solin i uroczych mostów. Spacer po tym miasteczku jest czystą przyjemnością. Byliśmy tam wieczorem z myślą o kolacji, ale też o poszwędaniu się uliczkami. Poszwendalismy się, ale stanowczo za krótko. Zaczęło się ściemniać i czas był już na kolację w uroczej pizzerii z opieszałą obsługą, ale pizza była wyśmienita. 

To było piękne zakończenie dnia. Wcześniej byliśmy w opactwie, winnicy, na ścieżce przyrodniczej parku narodowego, ale o tym będzie później.

Miałam nadzieje, że w jakimś lokalnym sklepiku uda mi się kupić sól z miejscowych solin, o których naoglądałam się filmów, ale nie udało nam się zobaczyć na żywo, bo były nieczynne dla zwiedzających.

























w drodze na pizzę

Widok z restauracji podczas kolacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz