wtorek, 31 października 2023

Malowanie jesienne

      Wieczory się przedłużyły więc zaczęłam malować. Powoli się rozkręcam, żeby tylko można na to czasu więcej poświęcić. Ale jesień i zima sprzyjają i mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się namalować sporo ptaków i innych rzeczy (a mam plany i pomysły).

Na rozgrzewkę namalowałam bielika. Nie ma tragedii, ale muszę potrenować.


Miałam ramkę na cztery obrazki. Nie jest to szczyt estetyki, bo w markecie kupiłam i jest z tworzywa.  Musiałam ją czymś wypełnić. Padło na drobne śródpolne i ogrodowe ptaki: rudzika, potrzosa, pliszkę żółtą i ziębę.






I razem w koszmarnej ramce :-)




8 komentarzy:

  1. Tu mła, znaczy Tabazella. Nie mogę się lognąć i piszę jako anonim. Jak co dobre to i ramka nie popsowa. :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja doszłam do tego wniosku, że tym razem środek musi uszlachetnić ramkę. :-)

      Usuń
  2. Bravo for attempting birds in flight, Ludmila, they are more difficult, but you are doing well. I still enormously enjoy the pictures that you sent to me. Two are in my office and one (the American Robin) is on my bedside table. You captured the posture of the bird perfectly. You will just keep getting better and better, of that I have no doubt, and the charm of your pictures is matched only by the charm of your personality. Hugs - David

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawid, painting birds in flight is more interesting because you have to capture the movement. I try to give it back, but it's not easy. But I'm having fun and it's satisfying. And I'm learning all the time.
      I'm glad you like the pictures I painted for you. It's an honor. When I have an inspiration for overseas birds again, I will remember you.

      Usuń
  3. Je trouve très beau cet aigle et le cadre est très chouette, je suis admirative devant le détail très réussi des pattes de oiseaux! Bonne soirée

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merci! C'est très motivant pour moi. J'ai remarqué que de nombreux aquarellistes contemporains ne peignent pas les pattes des oiseaux, comme s'il s'agissait d'un détail inutile. J'ai insisté pour peindre et j'ai même aimé ça. C'est juste que les pinceaux fins s'usent vite :-)

      Usuń