Podczas ostatniego wyjazdu w tym samym miejscu, dzień po dniu spotkaliśmy kunę i cielę jelenia. Co dziwne, oba były w niezbyt dobrej kondycji. Kuna prawdopodobnie nie widziała prawie, bo widać było wyraźnie zaćmę na oczach, a jeleń był chuderlawy strasznie. No i jedno i drugie nie bało się nas specjalnie. Jeleń popatrzał i zwiał w końcu, ale kuna biegła do mnie jak piesek.
La martre fait de la peine, heureusement que ces animaux ont un bon flair et odorat.
OdpowiedzUsuńBelles observations. Bonne journée
Certains animaux sont très doués pour faire face à leurs handicaps. Quand je regarde les animaux, j'essaie de ne rien sentir, pour ne pas les effrayer et les désorganiser.
UsuńIt is always sad to see sick animals. They don't have the luxury of going to the doctor.
OdpowiedzUsuńThat's nature. Many weak calves are eaten by wolves and other predators. And these have to eat too.
UsuńNie balas się kuny? Dzikie zdrowe zwierzęta powinny uciekać od ludzi, mam nadzieję, że jej nie dotykalas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Ona najwyraźniej była niewidoma lub niedowidząca. Mogła być dodatkowo na coś chora, ale nie dotykałam jej. Biegła w moją stronę, ale chyba mnie wyczuwała, bo przestawała co jakiś czas i węszyła.
UsuńHi Ludmila.
OdpowiedzUsuńGreat to see this deer.
Greetings from Patricia.
I was also delighted to see a deer. It was a calf, however, and quite skinny. He had probably detached from the herd and was struggling.
UsuńPiękne foty. Modele to wiadomo ale same foty urodne. :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję Tabciu! Staram się jak mogę :-) Focenie przyrody to moja pasja, ale jeszcze sporo muszę się nauczyć, zwłaszcza cierpliwości, co nie jest moją mocną stroną.
Usuń