wtorek, 24 września 2019

Puszcza Białowieska - Topiło


     Pod koniec lipca pojechaliśmy do Puszczy Białowieskiej.  To nasz trzeci wypad w te okolice, tyle że zawsze nocowaliśmy w Teremiskach u Darka, a tym razem padło na leśniczówkę w Topile. Wcześniej tu nie byliśmy. Nie znaliśmy wioski. Tu jest urocze zarosniete jeziorko i końcowa stacja wąskotorówki. Dzięki uprzejmości leśniczych poznaliśmy okolice. Wojtek podzielił się z nami swoją pasją - obserwowaniem motyli, Paweł opowiadał o życiu lasu i rzadkich gatunkach roślin pod swoją opieką. Jedliśmy też pyszne cukinie z ogrodu Pawła. Trudno było uwierzyć, ze ten warzywnik to jego debiut! 
Jeziorko nas urzekło. Może nie siedziały tu stadami rzadkie ptaki, ale było urocze w swoim położeniu z nenufarami i pływającymi kaczkami. Gniazduje tu para łabędzi krzykliwych - to jest rzadkość. Widzieliśmy z daleka.
Jeżdżąc po okolicach spotkaliśmy łosia, borsuka, sarny, żurawie, kunę. Nie mieliśmy szczęścia do żubrów, ale wszystko przed nami.
Cudnie kwitły łąki, a w puszczy tajemniczo, grzybnie i mchowo! Na skrajach łąk na sadźcach i innych kwiatach fruwały stada motyli - perłowców.


jezioro Topiło



Perłowiec królewicz, prawdopodobnie samica





uciekający borsuk


Perłowiec

Botrychium multifidum (podejźrzon rutolistny)

Tu bywają zubry


Spacer z leśniczym

Opieńki

Kapliczka w Topile

Obrazek w kapliczce w Topile






4 komentarze:

  1. Cudne zdjęcia:) Urocze miejsce Wam się trafiło, choć urzekły mnie słoneczne smugi i jakość zdjęć bardziej!:) Uściski i dzięki za tą wędrówkę nieznanymi mi szlakami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszcza Białowieska jest urocza sama w sobie. Byliśmy tu już kilka razy i za każdym razem mocno zaskakuje! Polecam odkrywanie jej po swojemu... :-)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Takie miejsca podobają nam się najbardziej. No i ucza pokory, że trzeba się cieszyć z tych zielonych skrawków nie zawsze spotykając żubry lub wilki :-)

      Usuń