sobota, 10 marca 2018

Słońsk i PN Ujście Warty - luty 2018

    Zimowe wyprawy do PN Ujście Warty zawsze były fascynujące. Nie wiedzieliśmy, co spotkamy i czy w ogóle będziemy obserwować jakieś ptaki, bo przy tak rozległym terenie, kiedy podmokłe łąki skuje mróz, ptaki odlatują w miejsce, gdzie można się pożywić i popływać, a miejsca te zazwyczaj już dla ludzi są niedostępne.
   Tym razem nie zakotwiczyliśmy w "Dudku", ale u sąsiada. Mróz był niewielki, ale przenikliwy. Na szczęście pogoda dopisała i wiatru nie było zbyt dużego i pięknie świeciło słońce. Woda była bardzo wysoko. Chyba najwyżej niż dotychczas, bo nie dało się wjechać nawet na Drogę "Ku Betonce". W niezamarzniętej jeszcze wodzie pływały krzyżówki, gęgawy, nurogęsi i gągoły. Pojawiły się też świstuny. Uaktywniły się kormorany. Nie widziałam ich tak dużo w tym miejscu od dawna. Trochę poganialiśmy za krogulcem. Tylko mi udało się zrobić kilka zdjęć z bliska i to i tak fuks. Był  (w sumie była) bardzo czujna i nie było łatwo. Gdzieniegdzie jeszcze widać było grupki łabędzi krzykliwych.
   Chcieliśmy zostać jeszcze dłużej, ale wody zamarzły, ptaki się oddaliły i nie było szans na spektakularne sukcesy. Może uda się nam powrócić wiosną...

Gęgawy

Nurogęsi i świstun

Nurogęsi i krajobraz ujścia Warty

Pasący się koń

Żurawie

Gęsi białoczelne i zbożowe 
Łabędzie krzykliwe


Łabędzie krzykliwe




Rudzik

Kormoran

Żurawie

Żurawie 
Żurawie



Nurogęś - on

Nurogęś - ona

Krogulec - ona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz