Kilka migawek z kwietniowego wyjazdu do Słońska.
Minęło trochę czasu, a ja nie zdążyłam nic pokazać. Pogoda dopisała, ptaki też. Woda jeszcze była dość wysoko, nie wszędzie można było wjechać. Wyjazd jak zawsze udany, udało nam sie wypocząć i zresetować. Wieczorem ognisko, w dzień błękit nieba.
gęgawy |
gęgawy |
Bociany kąpały się w jakieś kałuży, potem poleciały z fafołami w dziobie.
Rusałka żałobnik |
Pełzacz, nie wiem jaki |
Dudek pośrodku wsi przy drodze, mieliśmy szczęście go chwilkę obserwować.
Łabędzie gody, sporo przepychanek na wodzie, godowe tańce, próby przejęcia tereny bądź panny. Dużo przy tym plusku i syczenia.
Batalionów przyleciało sporo, przesiadywały i żerowały na wąziutkich groblach na łąkach zalanych wodą. Trudno było je "złapać", bo były dość daleko. Mogliśmy jedynie obserwować przez lornetkę. Ale w końcu się udało zrobić kilka przyzwoitych zdjęć.
Żurawie |