niedziela, 27 lipca 2025

Santarcangelo di Romagna - wyjątkowe miejsce

     Dziś chcę Wam pokazać coś wyjątkowego, bliskiego memu sercu. Kiedyś oglądaliśmy w telewizji film Italy Made With Love Ep. 4 Bologna i postanowiliśmy zobaczyć to na własne oczy. Pojechaliśmy tam, zwiedziliśmy warsztat i miasteczko, a w sklepie zrobiliśmy zakupy. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam nawet, jak nazywa się miasteczko i że jest związane ze Św. Michałem Archaniołem z którym jakoś tak duchowo jestem związana ze względu na moją parafię. Zyskałam kolejne zdjęcia obrazu i płaskorzeźby z jego wizerunkiem. To miasteczko jest takie, że mogłabym tu spokojnie przyjechać na tydzień, żeby wypocząć i nie ruszać się stamtąd przez cały czas. Wstąpiliśmy to takiego miłego bistro - pizerii "La Rustica", bo czasu było niewiele, ale pizza okazała sie pyszniutka. Ludzi było sporo, choć poza sezonem, czyli nie tylko my stwierdziliśmy, że tu smacznie.

Zdjęcia cześciowo robione komórką, bo skończyły mi się baterie. W tym samym dniu byliśmy w Rawennie i zrobiłam sporo zdjęć, dwie baterie nie wystarczyły.  Poszliśmy potem na spacer uliczkami miasta. W górę do zamku i w dół ulicami. To był bardzo miły wieczór.





Zabytkowa drukarnia obrusów i innej konfekcji lnianej i bawełnianej Marchi Stamperia Artigiana z 1633r. 





















Zamek na wzgórzu








Muzeum Tonino Guerra - poety, scenarzysty i pisarza






Mural na budynku obok parkingu



czwartek, 24 lipca 2025

Roślinny kolejny przerywnik

     Powoli nadchodzi sierpień. Znów przygotowuję się do wystawy dalii. Raczej mentalnie niż fizycznie, bo wystawa zależy od ilości kwitnących dalii. Potencjał jest, ale nie wszystko kwitnie jeszcze.  Obserwuję też inne kwiaty, bo i one znajdą się w wazonach.  Pozostawiłam tez kwiaty pietruszki, dzikiej marchwi, nasienniki lilii i innych kwiatów. Celem wystawy jest również pokazanie ile różnych z pozoru mizernych kwiatków, kłosów, może być ozdobą ogrodowych bukietów. Chyba pójdę na jakiś florystyczny kurs, bo ja wiem, co w bukietach może się znaleść, ale nie zawsze potrafię to ułożyć.

Ogród mniej więcej teraz wygląda tak:

















czwartek, 17 lipca 2025

Bolonia

     Kolejne miasto na naszej drodze w podróży sentymentalnej. Też tu byliśmy prawie 30 lat temu. Też to miasto zapamiętałam jako spokojne i mniej zatłoczone. Ale to były inne czasy. 

    Bolonia to perełka, miasto Włoch, typowe włoskie miasto. I tu chłonęłam ulice, widoki murów, zieleń. Typowe dla tego miejsca są podcienie wzdłuż prawie wszystkich ulic, gdzie tylko się zmieściły. Mają chronić przed deszczem i słońcem. Można przejść kawał drogi nie wychodząc z podcienia. Tam mnóstwo sklepów, kawiarenek, restauracji. Wszędzie rowery i skutery, samochody zaparkowane na żyletkę. My znaleźliśmy parking na osiedlu przy kampusie, był płatny, ale cena akceptowalna. Tak kilometr od centrum. No właśnie, znowu te kilometry. Chodząc po tak ciekawych miastach da się zedrzeć buty.  Ja z reguły noszę barefoot, co sprawia, że czuję się lekko, jakbym na boso chodziła.



Basilica di San Martino

Palazzo d'Accursio

Samochody zaparkowane tak blisko, że zastanawiałam się, jak z nich wychodzili. Przez bagażnik?

Wszędzie podcienie. Dzięki temu dało się przeżyć.


Na wieże wejść się nie dało, bo były w remoncie. Może i dobrze, bo wstydziłabym się zadyszki ;-)
Ale tam byłam, weszłam podczas poprzedniego zwiedzania. Wtedy o zadyszce nie było mowy.



Palazzo d'Accursio

Palazzo dell'Archiginnasio - był pierwotną siedzibą uniwersytetu, tak TEGO uniwersytetu







Występ orkiestry duńskiej

Piazza Galvani

i wszędzie skutery




Basilica di San Domenico

Grób św. Dominika



Knajpka przed kościołem pw Św. Dominika. Pyszna kawka, miła obsługa. No i było otwarte!


Piękna aleja miłorzębów

Basilica di Santo Stefano na Piazza Santo Stefano

Piazza Santo Stefano

Basilica di Santo Stefano

Basilica di Santo Stefano

Basilica di Santo Stefano

Basilica di Santo Stefano

Basilica di Santo Stefano


Piazza Santo Stefano z drugiej strony

wieże - to na nie nie weszliśmy 

w stronę Neptuna

Fontanna Neptuna (Fontana del Neptuno) jest bogata w różne rzeźby. Roznegliżowane panie symbolizują największe rzeki świata.




Basilica san Petronio

Basilica san Petronio

Basilica san Petronio

Kalendarz słoneczny w Basilica san Petronio

Przez dziurkę (tam, gdzie słoneczko) w suficie wpada światło



Basilica san Petronio

Basilica san Petronio

Małe targowisko, kupilismy ser i salami regionalne


Katedra San Pietro

Największa rzeźba z terakoty

Chiesa Cattedrale Metropolitana di San Pietro

Chiesa Cattedrale Metropolitana di San Pietro


Zachowany odcinek kanału miejskiego. Tylko niewielki fragmencik.