Wiosna przeleciała nie wiem kiedy. Dawno niczego nie napisałam, a miałabym o czym. Bo i w terenie na ptakach byliśmy, i w ogrodzie się nieco dzieje, i mam nowe historie rodzinne ze zdjęciami do opracowania. Na szczęście pandemia odpuściła, sporo ludzi zaszczepionych i tak jakoś lżej się zrobiło. Myślałam, że zimą tylko malować będę, a w innych okresach sporadycznie, a tu niespodzianka, bo w upały zamykałam się w domu, włączałam wiatrak i mogłam malować, bo praca w ogrodzie była wręcz niemożliwa.
Poniżej efekty mojej pracy. Raz lepsze, raz nieco gorsze, ale wiem na pewno, że żeby się nauczyć, trzeba ćwiczyć.
 |
Gęgawy |
 |
Szczygieł |
 |
Dzięciołek - samica |
 |
Żuraw |
 |
Czapla siwa |
 |
Strzyżyk |
 |
Sieweczka rzeczna
|
 |
Sieweczka rzeczna |
 |
Pojdźka |
 |
Kobuz |
 |
Łęczak |
A że zbieram na nowe pędzle i lepszy papier, obrazki można u mnie kupić. Chętnych proszę o wiadomość z formularza po lewej.