Udało nam się wyjechać na trzy dni do Słońska. było cudownie. Akurat była przerwa pomiędzy fala burz i deszczów. I ptaki dopisały. Nie uda mi się w jednym poście wszystkiego pokazać więc pójdę seriami.
Na początek pójdźka. Wcześniej o niej pisałam i pokazywałam. W pobliskiej wsi w starej stodole ma mieszkanko. Za każdym razem, kiedy jesteśmy w okolicy, zaglądamy do niej. A nuż będzie siedzieć na dachu. Wcześniej jeździliśmy wieczorem, teraz o świcie z lepszym skutkiem. W zeszłym roku przydybaliśmy pareczkę. Teraz była jedna. To niesamowita przyjemność obserwować ją. Wygląda miło i pociesznie, ale nie można zapominać, ze to skuteczny drapieżnik. tam, gdzie mieszka jest postrachem wszelkich gryzoni. Warto ją mieć pod dachem, bardziej niż kota ;)
Très belles tes photos!
OdpowiedzUsuńJ'ai des mots qui doivent mal se traduire, mais je comprend l'essentiel.
Bon weekend
Peut-être parce que j'ai utilisé beaucoup d'expressions familières. Alors le traducteur ne peut pas le faire, mais heureusement, vous savez ce qui se passe. :-)
UsuńŚliczna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Emocje przy spotkaniu są wielkie!
UsuńGood thinking Ludmilla. All owls are friends of the farmer, keeping all the pests under control.
OdpowiedzUsuńAt friends, where the barn owl lives, there are no mice for a long time! I wanted to hang an owl booth at home, but there are no owls in the area, and I'm afraid that a marten will live in it.
UsuńHi Ludmila.
OdpowiedzUsuńGreat this Owl.
Greetings from Patricia.
Thank you Patrycja! Have a nice evening and weekend!
UsuńO rany, u młą po nocy tylko nietoperek lata a u Ciebie w okolicy prawdziwe sowy! :-O
OdpowiedzUsuńTabciu! Ta sowa nie mieszka w mojej okolicy. Ale jak jeżdżę do Słońska mam ją pod nosem. Znam miejsce, gdzie mieszka i z grubsza jej zwyczaje więc po raz trzeci udało mi sie ją spotkać!
UsuńThe Little Owl is delightful and as you say a very effective rodent controller. I hope there is a good supply of food to raise a family of healthy young. Enjoy the weekend, Ludmila.
OdpowiedzUsuńThe fields in the area are sown with cereals. There are a lot of mice there. The hunting ground is extensive, but the owl must share it with the barn owl.
UsuńHave a nice Sunday!
Dumna i wspaniała. Kilka lat temu mieszkała jakaś sowa ( nie znam gatunków) na sośnie w naszym ogrodzie. Czasowo. Ale pod sosną było sporo "skórek" gryzoni wyplutych po konsumpcji. Dużo czasu zajęło mi określenie, co to takiego :)
OdpowiedzUsuńTo miałaś szczęście Polu! Miłe doświadczenie. U mnie kiedyś pohukiwał puszczyk, ale tylko raz, jak mieszkamy w naszym domu. :-)
Usuń