... bo dawno nie wspomniałam o ogrodzie. Tak, wszystko rośnie i kwitnie. Czas suszy i upału przeplata się z ulewami i burzami. Cieszę się każdym kwitnieniem, każdym promykiem słońca. Cudownie to wygląda, choć łatwo nie jest. Dużo pielenia, przycinania, podwiązywania i tak do zimy. Ale to radosny czas. Pokażę kilka zdjęć z końca czerwca i początku lipca. Dalie powoli zaczynaja kwitnąć, kwitną też liliowce, ale też wiele towarzyszących im kwiatów.
Kwiaty masz piękne, ale jeszcze piękniej prezentują się na Twoich zdjęciach, masz talent do chwytania chwil nieuchwytnych.:))
OdpowiedzUsuńCelu! Pięknie to ujęłaś. Ja to nazywam manipulowaniem rzeczywistością :-) Ale chyba to nie manipulacja. Kwiaty po prostu są piękne!
UsuńJoy to the world! Your garden is looking beautiful, Ludmila, a fitting result of all your hard work. Bravo!
OdpowiedzUsuńTak, ogród to sporo pracy. Może mój ogród nie jest perfekcyjny, ale daje mi dużo radości. Zwłaszcza kwiaty i słońce podkreślające ich urodę.
UsuńHi Ludmila!
OdpowiedzUsuńI have a few dahlias that have started to bloom, so lovely. The weather was wet and stormy in june, and now we have had som rainy days too in july but this week has been warm and sunny. I love your beautiful pink rose. Have a lovely evening /Marika
Tak, ta róża jest urocza. To Constanze Mozart z kolekcji Kordesa. Będę u Ciebie oglądać Twoje dalie z radością!
UsuńHoi Ludmila.
OdpowiedzUsuńPrachtige bloemen, mooi van kleur en vorm.
Groettie van Patricia.
Witaj Pat! Cieszę się, że kwiaty Ci się podobają. Też je lubię. Lubię je fotografować i malować. Są moim lekiem na stres i wszystkie smutki. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńHallo Ludmila,
OdpowiedzUsuńEen prachtige tuin heb je en ik weet uit ervaring hoeveel werk het is om dit allemaal mooi te houden, daar gaat ontzettend veel tijd inzitten. Maar als je van tuinieren houdt, net zoals ik ik, dan heb je dat er graag voor over. Dit jaar is het hier heel erg droog en moet ik vaak sproeien, dat vind ik dan weer minder leuk dan het werken in de tuin. Je hebt een prachtige serie gemaakt met veel verschillende soorten, sommige herken ik, sommige zijn nieuw voor mij. Daglelies heb ik ook staan, maar vreemd genoeg laten die steeds al hun knoppen vallen voordat ze open gaan. De tweede foto, de Allium, heb ik hier eens in het wild kunnen fotograferen.
Groetjes,
Ad
Cieszę się, że podoba Ci się mój ogród. Nie jest zbyt uporządkowany. Nie pokazałam szerszych planów. Nie wiem, co dolega Twoim liliowcom, ale podejrzewam, że to jakaś choroba. Chyba, że susza im dokucza. Bardzo lubię fotografować szczegóły, ale jeszcze musze sporo się nauczyć.
UsuńTu mła, anonimowo, bo nie mam siły użerać się z bloggerem. Jak dobrze że focisz swój ogród, mła teraz choć w biegu na zielone popatrzy. Na swój kawałek zielonego nie mam czasu, a kiedy jakaś chwilka się pojawi to leje albo skwar nie do zniesienia.
OdpowiedzUsuńMówię Ci! Zmień przeglądarkę! ;-)
UsuńI musisz koniecznie priorytety zmienić - zielone najważniejsze!
Oczywiście żartuję, ale chyba powinno być, bo zwariować idzie...
Vackra bilder med mycket bokeh. Fina bakgrunder också. Bara att njuta !
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotografować rośliny, ale cały czas się uczę. Dziękuję!
Usuń