Ostatni dzień w roku. Nie udało mi się wszystkiego napisać na blogu, co zaplanowałam. Ale się cieszę, że mogę tu pisać, dzielić się wydarzeniami, radością, pasjami. Dziękuję, że jesteście ze mną i to wszystko oglądacie i komentujecie.
W Nowym Roku życzę Wam wszystkim, co to czytają i nie tylko, żeby byli radośni, pewni siebie i spełniali swoje marzenia, a wszystkie plany spełniały się same.
Moje zimowe pejzaże. Podpatrzone w necie.
Moja tegoroczna choinka. To nie drzewko, a kompozycja na mokrej gąbce florystycznej. Gałązki z różnych iglaków z mojego ogrodu oraz bombki po dziadku :-)