Kolejny
rok wzięłam udział w ptakoliczeniu. Jest to coroczna akcja OTOPu. Jaki jest jej
sens? Przecież i tak nie można policzyć wszystkich ptaków w Polsce! A co z tymi
ptakami, co w puszczy białowieskiej przelatują za granicę, a te mewy, co w głąb
Bałtyku lecą? A płochacze w Tatrach, co codziennie w innym kraju są? A jak dwie
osoby policzą tego samego ptaka? Ja z kolei widzę same zalety! Taka akcja
pozwala na przyjrzeniu się, co tak naprawdę wokół nas fruwa. Wystarczy
poświęcić godzinę w roku i popatrzeć na karmnik w ogrodzie, a może warto wybrać
się na spacer do parku z notatnikiem i przewodnikiem po ptakach. Można też
dołączyć jako obserwator lub czynne liczydło do organizowanych wycieczek po
parkach miejskich. Z wyników można dowiedzieć się, czy wokół osiedli ludzkich
jest coraz więcej ptaków, czy mniej i jakich gatunków to dotyczy. Okazuje się,
że w naszym sąsiedztwie lata coś więcej niż kilka gawronów i wróbli.
|
Grubodziób |
|
Rudzik |
|
Dzwoniec |
Ja
lubię ten dzień, stoję z nosem przyklejonym do szyby z lornetką i aparatem. Mam
wymówkę, że niczego innego w tym czasie nie robię , bo przecież musze liczyć
ptaki! Sama przyjemność! A jak jeszcze coś fajnego przyleci, to dopiero frajda!
|
Dzwoniec - samica |
|
Zięba - samiec |
|
Jer - samiec |
|
Jery |
Ja
trochę żartowałam wczoraj, że ptaki przylatywały jak w Biblii, żeby „dać się zapisać”.
Tak jak od kilku tygodni nie widziałam niczego oprócz spasionych mazurków,
kilku synogarlic i dzwońców (sikorki łaskawe przylatywały dwie), tak wczoraj
miałam przemarsz: sójki, grubodzioby, rudzik, zięby, jery, modraszki, kosy. Z
jerów cieszyłam się najbardziej, bo dawno ich nie widziałam.
|
Jer - samica |
|
Jer - samiec |
|
Jer - samica |
Kiekrz obfituje w ptaki. Bliskość jeziora, pola, łąki i rozciągające się pola i ogrody są dla nich ciekawym i dogodnym środowiskiem. Widywałam tu też gile, jemiołuszki, szczygły, czyże. W lasku nad jeziorem na spacerach latem spotykałam raniuszki, drozdy, czarnogłówki, strzyżyki, kowaliki. Nad jeziorem gniazdują bąk i błotniaki stawowe. Jak uda mi się zrobić jakieś fajne zdjęcia - pokażę.
łe jery ... zazdroszczę, u mnie nie było ich już kilka lat, zazdraszczam ;)
OdpowiedzUsuń