niedziela, 1 września 2024

Ujście Warty w sierpniu 2024 cz.1

 Sierpniowy krajobraz zupełnie różny od wiosennego. Zielono, soczyście, ale spokojnie. Jedne ptaki odleciały, inne jeszcze nie przyleciały. Na polach rodzinki żurawi zbierają się w grupki coraz to większe. Czasami przelecą żołny, które owszem widujemy, ale na dobre fotografie nie było szans.

W stadach czajki i szpaczki gotują się do odlotów. Światło cieplejsze, sprzyja odpoczynkowi i relaksowi.



Wilga od pewnego czasu stała się niedoścignionym celem. Śmigają wśród wierzb i tylko skrzeczą, żadna nie usiądzie na gałęzi, żeby zrobić jej zdjęcia. I usiadła, a ja ślepo robiłam jej zdjęcia, bo przez pierwszą sekundę myślałam, że to dzięcioł zielony. Wygląda na młodego samca.





Czajki

Czajki



Gęgawy

Perkoz dwuczuby, młody.



Szpaki

żuraiwie

czapla siwa

szpaki

Szablak krwisty



Pustułka

Pójdźka

Pustułki

Rokitniczka

Rokitniczka

Gęgawy


Żurawie

Na polnej drodze spacerowali lis z kotem. Z naprzeciwka jechał samochód. Nie zwróciły uwagi, że coś za nimi jedzie. To się dopiero zdziwiły jak byliśmy kilka metrów od nich. i nas zauważyły. Hycnęły w krzaki ze strachu.




Fajnie wyglądają łąki późnego lata. Pięknie oświetlone złotym światłem, pełne motyli i ważek.







żurawie

żurawie

Dudek - dziwne, że jeszcze nie odleciał. Pewnie lato jeszcze potrwa.

Bielik i wrona