tag:blogger.com,1999:blog-7095209330740300401.post5934688593121294319..comments2024-03-26T05:33:52.628+01:00Comments on Kierskie blubry o starych Polakach i nie tylko...: Dalie 2015 cz.3Ludmiła Jabłońskahttp://www.blogger.com/profile/06124925987479037673noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7095209330740300401.post-28205584339890895322015-10-14T22:24:53.671+02:002015-10-14T22:24:53.671+02:00Ja próbowałam walczyć ze ślimakami ekologocznie pr...Ja próbowałam walczyć ze ślimakami ekologocznie przy dyniach! Bardzo im smakowały więc żadna przeszkoda nie stanowiła problemu. Nawet znienawidzone przez nie fusy od kawy grubo wokół wysypałam! Ludmiła Jabłońskahttps://www.blogger.com/profile/06124925987479037673noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7095209330740300401.post-86801259081081032612015-10-11T21:29:07.140+02:002015-10-11T21:29:07.140+02:00Miłka ja też po tym sezonie , upewniłam się , że s...Miłka ja też po tym sezonie , upewniłam się , że słonce, zasobna gleba i w takie upały porządne podlewanie raz na tydzień ale też w najgorszy upał odrobina cienia czynią cuda. A po wzejściu kiełków ponad powierzchnię ziemi, do sukcesu upraw daliowych przyczyni się zwycięska walka ze ślimakami, ja w tym roku zbyt długo myślałam nad ekologiczną strategią walki i nim się obejrzałam już połowę młodych pędów miałam zjedzonych . W następnym sezonie miejsce wokół dalii wysypię żwirkowym piaskiem a całą rabatę mocno słomiastym gnojem albo gruba korą . Trujących granulek na ślimaki nie mogę stosować bo mam mnóstwo żab, ropuch, jaszczurek, jeży i moje suczki biegają po ogrodzie, bałabym sięrosarium m.kralkahttps://www.blogger.com/profile/11450809558991151542noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7095209330740300401.post-26649074257813612862015-10-04T15:41:55.008+02:002015-10-04T15:41:55.008+02:00Daj potem znać na bieżąco, jak idzie uprawa dalii....Daj potem znać na bieżąco, jak idzie uprawa dalii. Jestem zawsze ciekawa daliowych upraw i spostrzeżeń z nich wynikających. Pozdrawiam! :-)Ludmiła Jabłońskahttps://www.blogger.com/profile/06124925987479037673noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7095209330740300401.post-31673342920469253412015-10-02T20:12:25.837+02:002015-10-02T20:12:25.837+02:00Dziękuję za interesujący wpis. Dwa lata temu także...Dziękuję za interesujący wpis. Dwa lata temu także stosowałam nawóz z pokrzyw, podlewałam nim wszystkie kwiaty. Jest to bardzo dobry nawóz. W tym roku stosowałam tylko sztuczny nawóz, właśnie azofoskę. Widzę, że dalie wysadzałam zbyt późno, bo dopiero w maju i to po "zimnej zośce" i dlatego dalie zakwitały mi późno. Mieszkam przy lesie i u mnie jest zawsze chłodniej, stąd ten majowy termin wysadzania dalii. W przyszłym roku spróbuję zrobić, tak jak Ty to opisujesz. Pozdrawiam:))Jolahttps://www.blogger.com/profile/05507264776867872918noreply@blogger.com